Dzięki. To tak będę ścinała

W restauracji w długiej donicy na zewnątrz widziałam posadzone kosmosy czekoladowe z żółtymi drobnymi kwiatkami do towarzystwa. Bardzo ładnie to wyglądało. Chyba w przyszłym roku pomyślę nad nimi do donicy, bo na rabacie z daleka wcale ich nie widać, a szkoda.
Mam zdjęcie. Wstawię u siebie - zajrzyj

Edit. Zdjęcie wstawiłam

Moje też takie wielkie. Rozplenice zdominowały. Niestety zaczęły się pokładać. Jednego już wydałam, kolejny czeka na nowy ogród

Oszywiście ty żabotem jedną, i ty to sama targałaś ? Ja bym spuchła a krawężnik by nie drgnął a co dopiero tak równiutkich ustawić ! Szczery podziw !
Ładnie to wyszło
A płyty dobierz po wyznaczeniu obrysu paleniska, zobaczysz ile tam miejsca od niego do obrzeży

Fajnie się zapowiada
Jaki duży ten placyk?
Masz jakieś inspirki paleniska?

PS Szacun że sama to ogarnęłaś i to w taki upał

Iwonka o sadzonkach pamiętam tylko niech się ochłodzi ciut

jak ja placyku zazdroszczę, tez mi się taki marzył, ale wybił mi go z głowy szanowny małżonek, jak wiele rzeczy zresztą, zaczynając od ścianki wodnej, na pergoli na tarasie kończąc, ech ale jakoś przebolał kolejną rabatę i grzecznie trawę wywoził, szkoda że nie jest otwarty na innowacyjne rozwiązania, taki typ charakteru niestety, idę pracować dalej

o widzisz, a ja nie pamiętam co chciałam, firletkę ?

Renia, ja to kilka dni wcześniej robiłam, w taki skwar nie dałoby rady, dzisiaj to masakra, oddychać nie ma czym.

wymiary to 4 x 3, tylko tyle miejsca było, muszę jeszcze próbę z jakimiś ławkami zrobić, czy przypadkiem nie będzie darmowej depilacji od paleniska

inspirację mam jedną Siaki placyk

no i nawiązując do tego, między placykiem a garażem jest jakieś 2,5 metra. 1,5 musi zostać na otworzenie drzwi. Zostaje metr na rabatę. Napaliłam się na jarząby flanrock, trzy sztuki ale czy to ma sens?

wiem że od czapy ten garaż, ale już odpuściłam jego przeprowadzkę.

ja Ci mówię, za jakiś czas mu się odmieni jeszcze parę kursów mu zlecimy i będzie typowo ogrodowy