Mój em też typowy

. Broni każdego iglaka, ale jak cichcem coś usunę, przytnę, przesadzę to nawet nie zauważy

. Ciągle kwęka, że ja tylko w tej zieleninie siedzę i kasę wydaję, praktycznie w ogrodzie nic nie robi ale pierwszy prowadzi gości, pokazuje i się chwali. Ale uczciwie przyznaje, że ogród to dzieło moich rąk

.