podagrycznik
znalazłam na bioforum:
pewien niemiecki poradnik zaleca rozsypanie starych,zeszłorocznych, ziemniaków w miejscach opanowanych przez podagrycznika,nie próbowałem jeszcze/brak mi starych ziemniaków/ może ktoś z zainteresowanych to wykona - życzę powodzenia
chyba spróbuję tego sposobu, właśnie zobaczyłam, że za płotem zamiast wieloletniej plantacji pokrzywy wyrosła plantacja podagrycznika
a dla tych co mają czas poczytać i skorzystać z dobrodziejstw:
to i ja dorzucę swoje trzy grosze, "walka" z podagrycznikiem to było i moje hobby . do zmiany taktyki namówiła mnie zielarka Małgorzata słowami "to jedno z najsilniejszych ziół, radzi sobie z każdą przeszkodą, ma niespożyte siły witalne . nigdy się nie poddaje".
ziele podagrycznika pozyskuję więc na oczyszczające , moczopędne herbatki, lecznicze na stawy i reumatyzm .Wszak sama nazwa świadczy, że podagrycznik jest do tego przeznaczony. Nazwano go tak, bo leczono nim podagrę.
poza tym tworzy ładne łany, zastępujące trawnik. Tylko po koszeniu przez tydzień głupio wygląda.
Nadaje się również na paszę dla kur (chociaż nie jest to dla nich przysmak)
cytaty z bioforum
a tu więcej o leczniczych zdolnościach tego utrapienia
http://www.naturaity.pl/artykul/502,podagrycznik-pospolity-aegopodium-podagraria.html#ad-image-1