Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród do odnowy

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród do odnowy

TAR 12:44, 22 maj 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7258
bez odkazacza i odkazania sekatora obywalam sie przez prawie 10 lat, rosliny ktore przycinam nie chorowaly. juz raczej byly atakowane przez robactwo. nie posiadam rarytasow i czekam zeby zdechly mi wreszcie te moje rodki, bo ich nie lubie i nie mam czasu na zabawy z nimi. ewentualnie zanim zdechna to je przesadze w miejsce, gdzie nie beda mnie tak razic po oczach. zdecydowanie bardziej wole azalie, bo sa bezproblemowe. sekatorowi musi styknac spirytus w sprayu
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gosiek33 13:13, 22 maj 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
Kasya, Toszka, KasiaBawaria, TAR - no i jak żyć?
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gosiek33 13:17, 22 maj 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
kwartet napisał(a)
Gosia jarzmianki od cie już kwitną (uśmiech od ucha do ucha).
Toszka no wróciłas, uściski.
Ja o tych choróbskach to myśleć nie mogę.



Aż do ogródka poszłam zobaczyć, w grządce tylko kilka pączków. Twoje widać zagrożone się poczuły więc mówią zobacz jakeśmy ładne

Też boli mnie gdy patrzę na różne choroby, im bardziej zakaźne tym gorsze
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
TAR 13:18, 22 maj 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7258
Gosiek33 napisał(a)
Kasya, Toszka, KasiaBawaria, TAR - no i jak żyć?

ja stosuje zasade, ze nadgorliwosc gorsza od faszyzmu i umiar we wszystkim byc musi (to mojej babci)
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gosiek33 13:21, 22 maj 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
Dziś myślałam sobie, że mam z kotami na pieńku ale pomyślałam o kosie wyciągniętym z gniazda - to na pewno kot nie był.

Przed chwilą jednak uznałam znowu, że nie chcę tych polujących w ogrodzie, znowu znalazłam kosa podlota, żółtodzioba - tym razem upolowanego przez kota, tym razem pióra zostały ((((
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
mrokasia 13:23, 22 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17970
Tak czytam o tym odkażaniu i palę się ze wstydu. Ale, odpukać, jeszcze żadnej choroby sobie nie rozniosłam. Pewnie mam szczęście. Zacznę może od spirytusu.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
tulucy 13:29, 22 maj 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
mrokasia napisał(a)
Tak czytam o tym odkażaniu i palę się ze wstydu. Ale, odpukać, jeszcze żadnej choroby sobie nie rozniosłam. Pewnie mam szczęście. Zacznę może od spirytusu.

No wiesz... a mówiłaś, że będziesz dziś jeździć
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
TAR 13:31, 22 maj 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7258
Gosiek33 napisał(a)
Dziś myślałam sobie, że mam z kotami na pieńku ale pomyślałam o kosie wyciągniętym z gniazda - to na pewno kot nie był.

Przed chwilą jednak uznałam znowu, że nie chcę tych polujących w ogrodzie, znowu znalazłam kosa podlota, żółtodzioba - tym razem upolowanego przez kota, tym razem pióra zostały ((((


ja wczoraj widzialam jak dziecioł dobijal sie do budki legowej, tam sa sikorki. mama sikorka z kolezankami oburzona fiurala a zaciekly dziecioł bebnil w budke. nie mam pewnosci czy nie wywlokl jakiegos malenstwa. ale postanowilam pomoc mamie sikorek i wystraszylam dziecioła. bardzo je lubie i takie tam ale nie po to wieszalam budki zeby wywlekał teraz z nich mlode. sikorki z kolei sie nie boja i moje odganianie mialy gdzies sikorki ogolem zajely 3 budki w czwartej budce legowej sa pliszki a w jeszcze innej zieba. i chyba jedna zaanektowaly kosy (miala wiekszy otworek wlotowy) przy siodmej budce kreca sie kolorowe szczygły i w jednej z dwoch kopciuszkowych sa kopciuszki. czyli wychodzi, ze 2 budki nie maja zasiedlenia. ale moge sie mylic, bo nie widze ich dokladnie w gestwinie. na pewno wazne zeby budki mialy wlasciwe otwory wlotowe po to by taki dzieciol czy sroka nie mogły wydostac malenstw.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gosiek33 13:32, 22 maj 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
TAR napisał(a)

ja stosuje zasade, ze nadgorliwosc gorsza od faszyzmu i umiar we wszystkim byc musi (to mojej babci)



Wiesz takie mączniaki, mszyce, gąsienice to chyba pół biedy ale te wirusowe to jest już problem. Jak się nie uda to wykopię, spalę (tylko beczki na razie kupić nie mogę) i trawy zasadzę....
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gosiek33 13:55, 22 maj 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
TARciu ten dzisiejszy podlot na trawniku został upolowany tuż przed albo tuż po deszczu
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies