galgAsia napisał(a)

No no no, bardzo ciekawe rzeczy piszecie Zrobię sobie później konspekt

Koniecznie, wspólne rozkminiania tematu najlepsze rezultaty przynoszą

Gosia mam nadzieję że szkic pomoże. Jak coś niejasne to dzwoń. Folię takerem zszywkujesz ok. 2 cm od krawędzi, do wysokości ziemi. Pod belką możesz zrobić rowek i podsypkę z piasku ze żwirem aby woda szybciej odpływała. Może troszkę dłużej wytrzyma konstrukcja.


2-3 kotwy na belkę a właściwie na grubszą deskę mam takie 8x18 na suficie w sypialni. Powinno utrzymać. U ciebie w tym miejscu gleba gliniasta czy bardziej piaszczysta? potrzebujesz belki z 3 stron?

Rysunek rozumiem. Ziemia mocno piaszczysta, by coś sadzić wsypuję kompost w dołki. Chcę tylko jeden bok obłożyć. Z jednej strony mam murek od schodów, z drugiej strony zastopuję ziemię albo luźną belką albo kamieniem

Weź kotwy więc dłuższe 70 cm jak piach jest i grubsze wkręty takie 6-7 cm długości.
Te kotwy też w marketach budowlanych są.

w poprzednim ogrodzie mialam piachy, zrobilam dołek, kotwy do srodka, wsypalam zwirowe kamyczki i mieszanke betonowa. dobrze trzymalo.

Gosiek33 napisał(a)

Na zimno? Mam jakieś impregnaty barwiące i je chcę zastosować

Tak, na zimno. To głębiej wnika w drewo niż jakkolwiek impregnat. Zresztą jak wyschnie możesz dodatkowo tym impregnatem barwiącym pomalować.

Kombinacja tego co proponują Inka i TAR moim zdaniem znakomita.


Mam podkłady kolejowe rozłożone wzdłuż dojazdu do garażu. Pomiędzy nimi droga jest wysypana żwirem. Super chronią przed rozłażeniem się żwiru na trawnik i rabaty. Na razie leżą 5 rok i nic im nie jest, chociaż ciut się zapadły. Ale to są typowe podkłady z torów. Kupiłam płukane. Nie pachną.

Jak będziemy je przekładać i dosypywać żwir (wbił się w ziemię podjazdu) zastosuję sposób Inki.

Tak jak TAR mam zamocowane pionowe słupy podtrzymujące glicynie. Świetnie trzymają.

Podkładów kolejowych nie musisz mocować bo one same z siebie dosyć ciężkie. I grube. Je się po prostu częściowo wkopuje. Jak się je montuje jako schodek to trochę inne mocowanie się robi. Od spodu. Inaczej też bazę się przygotowuje. Tu chodziło o łaty dachowe wąskie 8 cm grubości i 18 cm wys. I takie mocowanie coby utrzymać podwyższoną rabatę i wykorzystać całe 18 cm wysokości. I coby Gosia mogła zrobić to samodzielnie i w miarę tanio.

Dziewczyny, bardzo dużo takich porad technicznych jest na stronie i forum Muratora. Polecam. My teraz rozrysowujemy z eM stelaż na huśtawkę i korzystamy z ich porad. Ilość i możliwości łączenia bezpiecznego belek już znaleźliśmy 5 różnych

pestka56 napisał(a)

Tak, na zimno. To głębiej wnika w drewo niż jakkolwiek impregnat. Zresztą jak wyschnie możesz dodatkowo tym impregnatem barwiącym pomalować.

Olej lniany bardzo dobrze się nanosi.
U mnie ganek i taras najpierw zabezpieczyli tym impregnatem w odcieniu szarości, a potem polecili corocznie olejować. Po 5 latach drewno wygląda bardzo dobrze mimo intensywnego użytkowania i kontaktu z glebą( obudowa boczna tarasu).
Sposób Iwonki na zakotwienie belek bardzo akuratny. Nieskomplikowany w wykonaniu.

Gosia, no kopalnia dobrych pomysłów u Cię! Masz rację - burza mózgów to jest to!