Nie mam pojęcia, niby w naszym klimacie raczej traktować ją można jako jednoroczną. Tyle, że klimat się zmienia. Zobaczyłam wczoraj jednak sporo suchych liści i dlatego w końcu ją ucięłam jak inne trawy. Będę miała doświadczenie
A nie masz planu na wysokie skrzynie na warzywa?
Takie gałęzie daje się na samo dno a potem drobniejsze, na końcu przerobiony kompost i w to siejemy, sadzimy warzywka
Gośku, ja bym cięła. Kiedyś się zlitowałam nad którąś...już teraz nie kojarzę dokładnie, a potem wyrosły nowe liście i stare mnie wnerwiały. A rzeźbić i wycinać już mi się oczywiście nie chciało