droga nabiera pędu ....bardzo mi się podoba ,pasuje do ogrodu ,super i zachwyca mnie Twój piękny warzywnik -wszystko rośnie jak na drożdżach zakupy też fajowe -czekam na fotki ,gdzie znajdą miejscówkę .....
a co do smuteczków ....ja staram się kierować zasadą -żyj dziś ,bo wczoraj nie wróci ,a jutro może nie nadejść.... -....nie znamy się ,ale rozumiem i wiem jak to czasami jest trudno....byle zdrowie było... pozdrawiam

Wspaniały warzywnik! Uwielbiam takie "napchane", różnorodne i kolorowe "jadłodajnie"

Ano miałam, miałam tylko nie dotarłam w Wasze strony. Czyli odwiedziny przeniesione na kolejny nieznany termin. Jak tylko będę w okolicy dam znać Pozdrowienia i udanej wycieczki

Bale są przyszpilone do gruntu prętami zbrojeniowymi i zostaną do czasu ogrodzeniaTak to cykoria Ciekawe czy będzie chciała u mnie zostać

Napchana musi być , żeby do sklepu nie trzeba było za często latać bo daleko, a tak to babcia pod ręką wszystko maA i to narzeka, że kwiatków za dużo , a ziemniaków za mało