Nie będę już nawet się wysilać i myśleć ile pracy kosztuje taka droga. Wiem, że sporo, bo też sami z tatą układaliśmy chodniki, ale Wy przeskakujecie wszelkie normy. Szacun
Fajnie, że się wyrwaliście do Miłkowa, takie wycieczki są bardzo wartościowe

Co ty robisz Sylwia, że taki masz urodzaj koprowy i resztę warzyw. Wszystko takie dorodne łącznie z kwiatami.
Spotkanie fajne, autostradą z Krakowa do Wrocławia ile jechaliście.

Miluś bez wytchnienia przyjmuje każda sobotę i niedzielę gości ma parę.

Sylwia jak masz dużo tych orlików to wyślij i dla mnie jestem chętna na te miksy.
Daj znać to wyślę adres na pw. Włóż do koperty podwójnej zresztą co będę tłumaczyc. Jeżeli ci to nie przysporzy kłopotu.

Fantastiko ta wycieczka do Milkowa jakoe to super uczucie zobaczyć Wasze uśmiechnięte buzinki bezcenne
Buziole zasyłam