jagody kamczackie kwitną

Nie mogę się zgodzić z tym stwierdzeniem Sylwia - otóż dorośli także uwielbiają Szmaragdową .
Fajnie dzionek spędziliście . Te bażanty to musi być jakiś znak rozpoznawczy Szmaragdowej .

Twoje dalie zawsze mnie zadziwiają wielkością jak Ty to robisz że są takie wielkie i pięknePozdrawiam cieplutko

Sylwia, zadowolona jesteś ogólnie z jagody kamczackiej?? Ja mam siedem krzaczków, ale jakoś średnio rosną, słabo owocują.. Myśle, czy je wiosną na czarną porzeczkę nie wymienić, ale jeszcze się waham troszkę ..

PS. Podziwiam karmniki, ptaki i dalie u Ciebie
Pięknie masz

Jolu trudno mi odpowiedzieć bo sama mam dwa krzaczki takie do kolan, w tym roku już trochę owoców było , cieszą bo to są pierwsze owoce w sezonie Musze im chyba mocniej ziemię zakwasić bo mam wrażenie , że przez to słabo rosną, a owoców pewnie więcej by było tylko w maju mróz chwycił Porzeczki miałam jeszcze mniej

Ja porzeczek (zwłaszcza czerwonych) miałam tyle, że gałązki się dosłownie uginały. A kamczackiej odrobinkę I smak owoców - bez rewelacji (a mam kilka odmian). Szczerze mówiąc, nie wiedziałam, że ona potrzebuje kwaśnej ziemi. Może to jest wyjaśnienie słabych przyrostów i mizernego owocowania.

Ja też nie czekałam na przymrozki i wykopałam dalie. Suszę w namiocie.