Witam Cię oficjalnie już w Szmaragdowej i bardzo dziękuję za miłe słowa Łąkę siałam z gotowej mieszanki pomieszanej z nasionami jakie dokupiłam innych roślin dwu i wieloletnich plus koniczyna różowa i biała.....ale wiadomo jak wschodzić zaczynały to chwasty również i to w łące normalne Tylko mojej babci trudno to było zrozumieć i jak się wschody zaczęły to po kryjomu po kawałku wyplewiła wszystko oprócz koniczyny
I tak od trzech lat co roku dosiewam i dosadzam co zdobędę, a na efekt taki jakbym chciała czekam nadal Ten ostatni sezon był już całkiem całkiem, ale jeszcze sporo pracy przede mną
Na zaorane i zgryzione pole siałam i em potem wałował walcem.
Poluję na tą szałwię niską, kompaktową od Finki. Swoje mam trzy i jedna okropnie wyrastała przez co mi się nie podobała, druga bardzo nieokreślona przechodziła długą aklimatyzację, a trzecia mała i zwarta niezła tylko że raz zakwitła.
Natomiast fajnie mi się przyjęła naparstnica od Ciebie. Biała z bordowymi plamkami. Taką białą jak powyżej też bym chętnie przygarnęła
Najlepsze życzenia, niech się Wam marzenia realizują
Ja będę sadziła byliny kępami. Fajnie będzie się wymieniać doświadczeniami. Już nie mogę się doczekać wiosny, zwłaszcza, że zima na razie taka nijaka. Ciekawa jestem co planujesz w przyszłym roku.
Czyli idziesz w Pieta Oudolfa?Piękne ma ogrodyZachwycam się zawsze, ja chcę coś pomiędzy nim, a dzika łąką....ciekawe czy kiedyś mi się uda
Jakoś u Pawła w "Ogrodzie pod Górą" ostatnio pisałam jakie plany mam