U mnie też jakiś czas temu było pełno kretowisk...nie wiem co się stało, ale jakoś dziwnie ich ilość zaczęła się zmniejszać, tak że teraz zdarzają się sporadycznie...
Może u Ciebie to też jakoś przejściowo...taki rok akurat...może przybyło w tym roku kreciej rodzinki albo co...
Nie martw się...przyjdzie wiosna...kopce się rozgarnie(choć ilość rzeczywiście powala), wolne placyki szybko się zazielenią i będzie dobrze
A ty walczysz jakoś z nimi? W sensie jakieś świece czy może bardziej naturalnie? Kiedyś czytałem o jakimś odwarze który wlewa się razem z resztkami roślin do kopców i one niby odstraszają...
Sylwia, wiem że to że masz kreta w ogrodzie który robi takie szkody to nie jest śmieszne, ale jak popatrzyłem na zdjęcia to od razu mi się z tym skojarzyło...(jak coś to wystarczy obejrzeć do 1,50min - sytuacja prawię jak u ciebie)
https://www.youtube.com/watch?v=3HAQTmedV_I