Gosiu u mnie wcale nie tak wcześnie Wrocław i Śląsk zawsze górąJa mam stok północny, ciężka ziemia późno się nagrzewa. Inna sprawa, że różne rośliny o różnym czasie u mnie startują, a u Kogoś innego w innym czasie. Chyba wszystko zależy od stanowiska
Już śpi. Łóżko Ją ciągnie strasznie. Pół dnia przespała, tato kazał Jej po domu spacerować , a Ona tylko patrzy siedzieć lub leżeć....niepodobne to do Niej bo normalnie usiedzieć bezczynnie nie umie, chyba taka osłabiona.
Nasze codziennie zwiewają przed krogulcem. Wczoraj jak jabłonkę w donicy w podwórku cięłam, a eM mielił na drobne, hałas maszyny duży, zaatakował znienacka na chodniku przed studnią mazurka, zwinął go z ziemi. Ale się ta bida darła Uciekł z nim i tyle go widziano.
A dziś przyleciał ponownie, ale zagwizdałam i sobie poleciał.....jutro pewnie wróci.