Kochane Jesteście.
Justyna, mam prawo jazdy, ale nie lubię jeździć, źle się czuję za kierownicą, więc nie będę prowadziła auta to mi nie potrzebne. Miałam kiedyś wypadek ....nie z mojej winy...od tamtej pory nie jeżdżę, a już to nawet polubiłam. Czekam aż syn zda.
Madzia babcia nadal u nas, już wizualnie zdrowa, ale pomysły takie, ze wczoraj na to zimno wyrozbierana poszła spacerować, galopem do domu zagoniłam po kurtkę, nie chciała ubrać i już nie wyszła więcej. Pewnie nie długo będzie u siebie, ale nie wiem jak upilnujemy