Gosialuk napisał(a)

W Mai był jeszcze Piotra żwirowy ogród na skarpach.

O widzisz i był jeszcze ogród dwóch sióstr, tylko nie pamiętam teraz ich imion Nie Dzidki czasem?

ElzbietaFranka napisał(a)

Sylwia nie przejmuj sie jak bedzie tak bedzie. Nie przewracaj ogrodu do gory nogami.
Popatrz na kilka programow Pani Maji.
Fajna babka kiedys z nia rozmawialam. Nakreca kilka godzin materiału i zrobia z tego pol godziny.
Montownia skraca material wybiora to co dla nich najwazniejsze.
Nie masz wplywu na material filmowy. Krzywdy ci nie zrobia. Beda wywiad tyle razy nakrecać az bedzie dobrze.

Wrzuc na luz i tyle. Bedzie dobrze.

Elu ja wiem, ale chwastów kręcić nie musząA po tym deszczu to nie do wiary w jakim tempie chwasty urosły, już zaczynają rosnąc tam gdzie tydzień temu zrobione było

sylwia_slomczewska napisał(a)

Był ogród Bogdzi " Rododendronowy"
Był " Ciociogród" Gosi
Był "Ogród Małej Mi"
Był " Ogród Vivy "
Był nie dawno Przemka od "Rdzą malowane"
Był Alinki z "Z o grodu u stup Klasztoru"
i jeszcze kilka pewnie ,ale tak na szybko to te mi się przypomniały
Nie pamiętam nr odcinków

Sylwia o Bukszpanowym zapomniałaś.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Toć scyro prowda Romeczko
Sama jestem zaskoczona, że aż tyle osób z gratulacjami
to bardzo, bardzo miłe
Oznacza tez , że często zaglądają, tylko nie zawsze piszą

Oczywiście tak jest

I był też ogród Izy co kolekcjonuje hosty.

Mirka napisał(a)

Sylwia o Bukszpanowym zapomniałaś.

O kurcze, ale wtopa Jak się ma sklerozę to się zdarza niestety

Waclaw napisał(a)

Oczywiście tak jest

Tak myślałam

Katkak napisał(a)

I był też ogród Izy co kolekcjonuje hosty.

Czyli zapomniałam więcej

Kiedy, przed kilkoma laty powstawał Twój ogród. nie spodziewałaś sie, że efekty Twojej (Waszej) pracy będą podobały się aż takiemu wielkiemu gronu osób...Prawda jest taka, że tworzymy ogrody dla siebie,ale jak przy okazji podobają się innym, to tylko radość dla ogrodnika... Danusia zakładając Ogrodowisko, podarowała nam wszystkim coś bardzo cennego...możliwość czerpania wielkiej satysfakcji z naszej codziennej harówki, która daje nam tyle nieopisanego szczęścia,,,bo czyż nie jest to szczęściem, kiedy po intensywnej pracy w ogrodzie wracamy do domu z paznokciami zdartymi niemalże do krwi, i tak brudnymi, że chyba mechanik ma czystsze ręce...i co? no właśnie, wtedy jesteśmy zadowoleni, że wykonaliśmy zaplanowaną pracę do końca, lub kolejny raz przerabialiśmy rabatę...Kolor paznokci nie ma żadnego znaczenia...Cieszmy się z możliwości czerpania wiedzy z doświadczenia, jakim dzieli się z nami nasza mistrzyni - Danusia... A ogród pokazany w tv to nagroda za trud i pomysłowość...a tego Wam nie brakuje...Trzymam kciuki i wierzę, że ogród będzie wspaniale pokazany i zachwycimy się nim jeszcze bardziej...

To prawda, nie spodziewaliśmy się

Danusia zrobiła dla nas wszystkich bardzo dużo, dała nam nie tylko cenne rady i podzieliła się doświadczeniem, ale dostaliśmy możliwość poznawania cudownych ludzi na, których możemy polegać w trudnych momentach naszego życia, a takie przyjaźnie są bezcenne

Myślę, że tego nie przewidywała nawet Ona sama, ale to jest właśnie wyjątkowe w tym forum, masa pozytywnej energii od Was Kochani