czasu nie cofniesz ...a piorunami walisz bez sensu(( cos strasznego jak jestes wnerwiona (( ech daj spokój bo twoja nerwica tylko tobie szkodzi.
w radiu słyszałam bardzo mi sie to spodobało
córka wzieła auto ojca ...chyba bez pozwolenia ...no i oczywiscie rozbiła ...i ojciec jak sie dowiedział to zapytał czy paznokcie ma całe
bardzo mi sie to spodobało ...takiego luzu sie trzeba uczyć ...rzeczy martwe/materialne nie maja zadnej wartości dla człowieka ...po prostu je masz i używasz potem wymieniasz na inne .
Tu chyba chodzi o coś więcej niż tylko zniszczenie rzeczy martwych/materialnych- chodzi o brak poszanowania czyjejś pracy. Luz luzem ale jakieś granice muszą być.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Też mi się tak wydaje. Sama jestem po remoncie i wiem ile pracy i wysiłku to kosztuje. A chłopaki jak odpracują, to na drugi raz się zastanowią. Ale przesadzać z nerwami nie ma co, bo to z kolei tylko na nas się odbija.
No widzisz to zależy od charakteru. Nie uważam za straszne ponoszenia odpowiedzialności za swoje czyny i konsekwencji z tym związanych
Ja z charakteru choleryk jestem po mamie, mam świadomość, że mi to szkodzi i staram się być spokojna jak mogę, ale nie zawsze mi się udaje.
Czasu nie cofnę, ale niech się teraz postarają przywrócić do stanu poprzedniego, niech maja świadomość, że Ktoś się napracował, żeby tak było i nie przyszło to za darmo.
Teraz jest świat konsumpcyjny, jedno się zepsuje kupujesz następne, a sterta śmieci w świecie rośnie. Ja mam jeszcze stare może, ale praktyczne podejście, że jak coś się uda naprawić( o ile koszt nie przerasta nowego) to warto spróbować i w ten sposób ocaliliśmy budynki gospodarcze, zamiast je rozbierać. Mogę pieniądze zaoszczędzone przeznaczyć na coś innego np pomoc innym
Staram się te wartości dzieciom zaszczepić i nie uważam by to było złe. Musza szanować cudzą własność, a nie myśleć, że wszystko Im wolno.