jedno z moich ulubionych miejsc

nawet zimą ładnie wygląda....nie wiele mam takich miejsc jeszcze

Tylko chodników na razie Kasiu.....chciałabym przełożyć chodnik przed domem bo sama widziałaś w jakim jest opłakanym stanie i dodać mu jakieś ciekawe elementy, zrobić chodnik miedzy mną a sąsiadem i śmietnik, a przy okazji może opaskę wokół domu, położyć płytki w warsztacie bo już drugi rok czekają, przerobić mostek nad rowem i wyregulować rów co by móc zacząć sadzić przy nim rośliny, skończyć kominek w gospodzie....... przygotować teren pod bacówkę, ścieżka w brzeziniaku, może cd suchego strumienia....choć kamień pewnie dopiero za rok, ale rośliny już bym mogła sobie sadzić, skończyć chłopcom boisko i szałas, zrobić rabaty w okół niego i warzywnika.......i roku brakło, nie mówiąc o forsie

Tylko chodników na razie Kasiu.....chciałabym przełożyć chodnik przed domem bo sama widziałaś w jakim jest opłakanym stanie i dodać mu jakieś ciekawe elementy, zrobić chodnik miedzy mną a sąsiadem i śmietnik, a przy okazji może opaskę wokół domu, położyć płytki w warsztacie bo już drugi rok czekają, przerobić mostek nad rowem i wyregulować rów co by móc zacząć sadzić przy nim rośliny, skończyć kominek w gospodzie....... przygotować teren pod bacówkę, ścieżka w brzeziniaku, może cd suchego strumienia....choć kamień pewnie dopiero za rok, ale rośliny już bym mogła sobie sadzić, skończyć chłopcom boisko i szałas, zrobić rabaty w okół niego i warzywnika.......i roku brakło, nie mówiąc o forsie

Będzie ubywało, z Waszą energią !!! Nawet jak zajmie to dwa sezony, to cóż to znaczy w stosunku do wieczności...A ogród ma przecież cieszyć, a nie być udręką...Małymi kroczkami też dochodzi się do celu, ale ja to jestem w gorącej wodzie kąpana i rozumiem Cię w 100%, bo Ty też pewnie z tego gatunku. to widać...

A ja wierze w Was i w Waszą energię.

Bardzo fajnie to wyglada..

A ja chcę zrobić oczko wodne i zastanawiam się, czy uda mi się w tym roku .

Sylwuś, przeczytałam uważnie twoje plany na ten rok
Fiu, fiu, to mega plany!!!
Ale na pewno ci się uda!
Przede mną tez ciężki rok, sporo do zrobienia.Kilka rabat z kwiatami.Wzdłuż i po kątach i gdzie tylko sie da, jak znam siebie to muszę obsadzić kwiatami!
Na jesieni posadziłam kilkanaście juz host , a jeszcze trzba podzielić na dzialce z 50 i przewieść je i posadzić w nowym ogrodzie.
Liliowców mam juz posadzonych z 10.A do podzialu też mnie czeka ze 40.I inne rośliny, wszystkie jakie tylko sie da.
A i ciuteńkę warzywnika, i malinki, jeżynki też !!
Ale nam nadzieję ,że jakoś przezcały sezon się z tym uporam.