Bogdzia ma rację, teraz to już szybko poleci . Plany ogrodowe duże, ale nie ma co się martwić, bo stopniowo wszystko zrobicie. I dobrze, że rozkłada to się w czasie, bo nieraz wprowadza się do planów korekty .
Ulubiony zakątek śliczny , pewnie już w tym roku będziesz cięła trzmielinę, żeby nie zasłoniła całej kratki.
Bożenko ja już internetowo nasionka kupuję....przede wszystkim do warzywnika kwiaty i w łąkę kwietną, a w tym sezonie wyglądała tak
mam nadzieję , że dużo w sezonie nadchodzącym ulegnie zmianie
Myślisz, że tak szybko poleci do góry?
Uważam , że ona teraz jak śnieg jest najpiękniejsza, fotki wrzucę potem bo troszkę dziś pocykałam , ale paluszki marzły......
Z remontami też poradzicie sobie, każda, nawet najdrobniejsza robótka, posunie remont do przodu...Nam remont domu zajął pełne 2 lata. Gdyby na początku remontu ktoś by mi powiedział, że to tyle potrwa, to nigdy nie uwierzyłabym w tak długo ciągnący się remont. Ale rzeczywistość szybko zweryfikowała moje oczekiwania, zrobiliśmy wszystko i dało się przeżyć... A jak teraz to wszystko cieszy...szczególnie to, że nie chodzimy już po kartonach...rozłożonych na podłogach...
Dwa lata remontu i mieszkałaś w tym domu w trakcie jego trwania?
Ja jak sobie przypomnę w jakie warunki nowo budującego się domu przyszłam mieszkać to włos mi dęba staje....drugi raz bym się nie zdecydowała.....żadnych instalacji sanitarnych, a ni gazowych czy wodnych nie mieliśmy....ba nawet nie było ścianek działowych i wylewek.....był tylko jeden pokoik do którego w dniu przeprowadzki instalowali nam prąd............od tam tej pory mieszkaliśmy na systematycznym placu budowy i trwało to tak z 10 lat....bo jak my skończyliśmy już u siebie na górze to rodzice zaczęli u siebie na dole, a potem jeszcze teren wokół domu i ogrodzenie
Dobrze, że remont teraz prowadzony odbywa się poza naszym miejscem zamieszkania.....ale same budynki gospodarcze zajęły nam 3,5 roku , a jeszcze płytki nie są położone.
Dostaliśmy takich płytek z różnego rodzaju końcówek i chyba zrobimy z nich jakąś mozaikę bo innego pomysłu nie mam .....głupio tak jakoś zrobić w jednym kącie tak , a w innym siak, a jakby je tak pomieszać kolorami i wielkością to może coś z tego wyjdzie.....na szczęście kolory są raczej stonowane