Tak mi podrosły jałowce sadzone w zeszłym roku miały jakieś 10 cm, a teraz
na jukę nie patrzymy - dopiero dzielona od znajomej, a od razu upał zaliczyła
szansa na przyjęcie duża, suchych liści nie zdążyłam usunąć, a wiatr korę przegarnął znowu trzeba będzie dosypać ech.
Aniu w ogrodzie pracy nigdy nie brakuje wczoraj była walka z wiatrem rozdmuchującym trociny więc znowu było lanie wody bo mokrych nie rozdmuchiwało- jak się uleżą po pierwszym deszczu problem zniknie chyba, że bażanty znowu rozkopią, dzisiaj już rył kret.
Dominika uduś mojego M bo kto będzie dbał o rośliny ha ha ha