w warzywniku przylane , że wejśc się nie da nie ma szans najmniejszych , a , że dzisiaj siałam to nasiona pewnie wypłukalo i teraz będą po całym warzywniku wymieszane równo
Jedna bramka połamana nie wytrzymało naporu wiatru i deszczu i na sęku łata pękła

trzeba zrobić nową

Ale chłopcy dzisiaj byli niemożliwi więc zapracowali sobie na taką karę
Rów szumi jak potężna rzeka , mół płynie i ziemia z pól i wszystkie nawozy i nasiona
Jeśli będzie powtórka z rozrywki to wyleje i zabierze moją korę i trocinki

tu już opadło jakieś 15 cm, ale w przepuście się nie mieściło wcześniej

Dawno tak nie było