Co racja to racja. Ja narazie w końcu trafilam do szkółki, polecanej przez moją projektant i Syle, ale traw nie mają dużego wyboru. Myślę coby na giełdę sie przejechać
trawy dopiero sie zacznają ...wczoraj byłam w goczłkowicach już jest spory wybór i ceny niższe niż w necie a sadzonki 2x lub 3x większe.
miskanty ML kupiłam w pisarzowicach - duża ładna kępa w cenie z netu ..moje netowe maja 3 badylki i ledwo co sie zabrały to nastały tropiki
jesli myślisz o Tychach - to sprzedawcy sprzedają co mają ...kompletnie dla nich nie ważne o co chodzi z rożlinami ...liczy się opchnąć - w tym roku nie byłam ani razu ...wylczyłam sie wiosną jak kupiłam cebule ..niby z Benexu bo takie kartony były ..ale niestety słabej jakości i pomylone odmiany.
poczytaj nowe prawo o zakupach przez internet...jak zgłosisz niezgodność towaru z umową to koszt transportu pokrywa sprzedawca...i Ty decydujesz o formie rozwiązania sprawy..nie wiem jak to sie ma do roślin ale w sumie to też zakupy przez neta
kilka razy juz takie zdanie do sprzedającego szybko zadziałało "
...prosże o zaproponowanie rozwiązania srpawy bo nie chce jeszcze korzystać z przysługujących mi praw a polubownie rozwiązac sprawę..." szybko działa
Na Martchoł.... jest strasznie drogo, a gwarancja towaru żadna. Sąsiadka dużo roślin u nich kupiła, z reguły magnolie, świerki wężowe i różaneczniki i przynajmniej połowa jej padła, teraz dogorywa magnolia alba, mimo, że warunki mają moim zdaniem niezłe( ziemię odpowiednio przygotowaną, podlewanie, nawożenie wg wymagań, a i tak kicha)
W wielu przypadkach w sprzedaży internetowej zdjęcia są nieadekwatne do otrzymywanych roślin, a potem się okazuje, że gdzies na stronie drobnym drukiem albo w regulaminie pisze coś typu "wysyłane rosliny w doniczkach p9", "zdjęcia pokazowe" itd. że reklamacja nie wchodzi w grę. Sprzedawcy wykorzystują, że ktoś się nie zna np, na rozmiarach doniczek, nie doczyta i klops. Poza tym w przypadku bylin i traw na fotkach zazwyczaj jest roślina z okresu "pełni rozkwitu", a nie z dnia w którym kupujemy.
Każdy może wybierać, gdzie kupuje. Ja wolę w szkółce z dojazdem, gdzie mogę nawet do doniczki zajrzeć, czy jest rozrośnięta bryła korzeniowa
Tak - szkółka na Marchołta. Kupiłam tam graby w super cenie. Projektantka tam kupuje i twierdzi że mają dobre i zdrowe rośliny, ja cały czas też myślałam że kupowałam na Marchołta a kupowałam u sąsiada L. Warto sprawdzić. Ja myślałam o naszej krakowskiej giełdzie kwiatowej, do Tych mi się nie chce jechać
Ja chyba przez neta się już nie skuszę, ale to moja decyzja. Teraz na razie nie przewiduje większych zakupów roślin, ale jak już będę osadzać donice (trzymajcie kciuki) to pojeżdże po okolicy tej bliższej i dalszej.
Zeta a czemu Ty tak daleko mieszkasz ode mnie