Toszka, to ja chcę przepis na takie ciasto

A Ania to chyba wszystkie cisy wykupiła, że ja nigdzie kulek nie mogę znaleźć

Relację z przygotowań obejrzałam. Ale się namachaliście! Efekt końcowy chcę!!!

Ciasto czekoladowe, umm to coś co Miry lubią i to bardzo

Troszkę mnie nie bylo a tu tyle sie dzieje Chyba u każdej z Nas pracy co nie miara Ja to tylko w chwilach przelotnych mogę szybko zerknąć na ogrodowisko a na dłuższe biesiadowanie to już czasu brak ....

Dzień dobry.
Wieczorami zaglądam do Ciebie i na inne obserwowane wątki z komórki, ale bywam tak zmęczona, że nawet nie mam siły zareagować. Dzisiaj dalej nadrabiam i pozdrawiam znak kawki, póki jeszcze jako tako funkcjonuję.
Miłego dnia.

anbu napisał(a)

Witam i dziękuję

U nas dziś ostre przygotowywanie rabat pod nasadzenia. Najgorsza robota
Z serii tak było...


W trakcie...


Potem było nawiezienie dobrej ziemi. Też kopara pomagała Cholera wielkie to koryto strasznie, nawet nie myślałam :/


Tadammm....



Nie wiem czy czasem nie będę musiała po raz trzeci przesadzać tych małych cisów na końcu rabaty :/ Nie wiem czy nie za głęboko wsadzone :/

Kawal roboty odwaliłaś. Jak ja lubię tego typu akcje w swoim ogrodzie. Zazdroszczę kopary. Mnie by sie teraz ktos taki do pomocy przydał. Czekam na zasiedlanie rabatki przez cisy i inne piękności.

Rzucam lwom na pożarcie ciepłe foty i uciekam.
Stożki marne się ostały
Iwonko dziś nad jednym takim krzywusem z taborecikiem siedziałam z dobrą godzinę i wycinałam drobne gałązki ze środka - za Twoją radą oczywiście
Mam nadzieję, że się odwdzięczy bo jak nie to ja się załamię


Ten ostatni z prawej sprawia wrażenie krzywego, coś mnie zaraz trafi, bo on prosto posadzony ale z tyłu jest łysy


Ale mi jeszcze towaru brakuje...ja Cię

jak to ci towaru brakuje? Co ty byś chciała - od razu wszystko zapełnić, a potem co, bąki zbijać???
O nie kochana - grafik ustalony jest na lipiec/sierpień, potem na wiosnę, a ty już dziś kcesz kończyć???


aaaaa, i jeszcze w kwestii stożków - będziesz ciąć wg. wzrostu, najwyższy od bramy, pocienkujesz je adekwatnie do wzrostu i będzie lepiej wyglądać... a za dwa lata będziesz wycieczkom opowiadać i pokazywać jak twoje stożki są tłuściutkie i gęściutkie

Powiem to, bo widzę że nikt nie ma odwagi. Rozumiem to chlip chlip ...
Ta rabata nie wygląda i nie wiem kiedy i czy wogóle kiedyś będzie wyglądać

Tocha one są w sumie postopniowane no i ten środkowy jest przesunięty względem pozostałych Niektóre mają rzeczywiście sporo tych suchych gałązek w środku, wszystko powycinam
A nożyce mają być w środę

Em mnie tu goni, że po drzewa trzeba jechać może w sobotę
I jak tu się zatrzymać aaaaaa....... ?
Nie potrafimy