No ja cię nie mogę, najcięższa robota "odwalona": wymurowane obrzeże (swoją drogą bardzo ładnie wyszło), gleba oczyszczona, dowieziona nowa, wygłaskana, największe drzewa juz posadzone, a tej mało Teraz trochę kolorowej drobnicy wsadzić ( jak dla mnie najprzyjemniejsza część) i pochwały zbierać.
Oj, co ja bym dała za tak zaawansowane roboty na froncie. Wierz mi, nie chciała byś się zamienić
Pozdrawiam i będę zaglądać, bo dużo się u Ciebie ciekawego dzieje