Toszka
10:09, 18 sie 2016
Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Wiesz, odnośnie potrzeby parawanów w ogrodzie to sama wiem po sobie jak są ważne. Jak się sprowadziliśmy to u sąsiada był dziwny twór architektoniczny zbudowany z kontenerów (pozostałości po ichniejszej firmie).
Po 3 latach wywieziono kontenery. Ku naszej uldze i radości. Już pierwszej zimy okazało się, że od pól wieja zimne wiatry - przemroziło na amen morelę, brzoskwinia dostaje w kość co roku. Podmroziło mi dwa klony japońskie, i takie tam. Na szczęście żywopłot rośnie i z roku na rok widać efekty, a mniej widać chwastowisko i pier...nik sąsiadów.
Klona na zimę można zabezpieczyć tak: wokół nasady pnia dać gąbkę piankową (izolacyjną jak do rur). Gąbka zabezpieczy przed dotykiem kory nasady pnia. System korzeniowy obsypać sporą ilością kory. A całego klona albo otoczyć dużym kartonem, albo mu naokoło postawić plażowy parawan z grubszego płótna.
Czy jeszcze w tym roku likwidujemy nerkę i przenosimy kulkowisko? Emuś dojrzał jak jabłuszko na jesień?
Po 3 latach wywieziono kontenery. Ku naszej uldze i radości. Już pierwszej zimy okazało się, że od pól wieja zimne wiatry - przemroziło na amen morelę, brzoskwinia dostaje w kość co roku. Podmroziło mi dwa klony japońskie, i takie tam. Na szczęście żywopłot rośnie i z roku na rok widać efekty, a mniej widać chwastowisko i pier...nik sąsiadów.
Klona na zimę można zabezpieczyć tak: wokół nasady pnia dać gąbkę piankową (izolacyjną jak do rur). Gąbka zabezpieczy przed dotykiem kory nasady pnia. System korzeniowy obsypać sporą ilością kory. A całego klona albo otoczyć dużym kartonem, albo mu naokoło postawić plażowy parawan z grubszego płótna.
Czy jeszcze w tym roku likwidujemy nerkę i przenosimy kulkowisko? Emuś dojrzał jak jabłuszko na jesień?

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)