Ja tam już posadziłam 3/4 zakupionych cebul, żeby nie miec odcisków od jednorazowego sadzenia. Codziennie po 40 szt i jakos poszło, ale bez takiej sadzarki bym padła.
Może zrobiłam falstart, ale nie lubię sadzić jak jest zimno, mokro i włazić między mokre krzewy i kopać dziury

hmmm no nie wiem może może
chociaż pewnie tylko pogadam i tak nie kupię hehhe

Wpadłam nadrobić zaległości. Ogród cudnie dojrzewa i widzę, że się szykuje akcja cebulowe!

Akcja cebulowa czeka , a ja czekam........... na Wasze foty w przyszłym roku

No a ja myślę, że po tych deszczach (deszczu jednodniowym u mnie) będzie się lepiej sadzić. Muszę czekać jeszcze dwa tygodnie na moje pomocnice i do roboty - akcja cebulowe się zacznie. Oby tylko pogoda dopisała.

Aniu dziękuje bardzo za maila - znalazłam po czasie w spamach. Jeszcze raz ślicznie dziękuje :*

pestka56 napisał(a)

Ja mam od kilku lat Gardenę. Trochę się już zaciera i nie zawsze ziemia łatwo się wysypuje. Czasem trzeba popukać.

Przed użyciem starannie umyj, osusz ręcznikiem papierowym i pomiędzy ruchome części kapnij kroplę (lub kilka) oleju, np. WD40 lub do maszyn (np.do szycia).
Poruszaj kilkukrotnie ruchomymi częściami, by olej przepenetrował wszystkie szpary. Nadmiar oleju starannie wytrzyj.

Toszko, tak zawsze robię, ale ta sadzarka zaraz 9 lat skończy. Farba z niej obłazi już i ciut się powyginała. Tym niemniej po naostrzeniu krawędzi działa. Ja mała kobietka jestem, więc siły muszę sporo włożyć, żeby przebić się przez darń Na rabatach funkcjonuje bdb.

Jak usunąć nadprogramowe posty forum nie reagowało, wiec kliknęłam 3 razy

Toszko, tak zawsze robię, ale ta sadzarka zaraz 9 lat skończy. Farba z niej obłazi już i ciut się powyginała. Tym niemniej po naostrzeniu krawędzi działa. Ja mała kobietka jestem, więc siły muszę sporo włożyć, żeby przebić się przez darń Na rabatach funkcjonuje bdb.