Kasiu, niekoniecznie zabieraj te cegły, pasują, bo są w różnych miejscach

piękne te rabatki...

isia33 napisał(a)

Kasiu, nie wiesz czy w Lublinie jest jakaś szkółka w której można kupić stożki i kule cisowe?

Cześć Iwonko ale masz fajny avatarek poproszę o drugi zestaw pytań ) jeśli chodzi o cisy formowane to niestety nie mogę póki co nikogo polecić w tym zakresie, bo nic ciekawego nie widziałam u nas mimo licznych sklepów i szkółek licho z nowościami i ładnymi okazami,które mogłabym polecić z zamkniętymi oczami, choć .... to raczej do roślin nie ma zastosowania ) jest wprawdzie jedna znana szkółka w Końskowoli, ale jeszcze u nich nie byłam i nie widziałam osobiście co mają - tu ich strona http://www.kurowski.pl , hortensje mają bardzo ładne, sprawdziłam i mam u siebie

Kasiu, dopiero "zajarzyłam", czyli ten ogródek masz tymczasowy?a potem co?

gardenarium napisał(a)

Kasiu, niekoniecznie zabieraj te cegły, pasują, bo są w róznych miejscach

i tu mnie Danusiu zaskoczyłaś one miały być tak na chwilę dopóki trawa nie urośnie ale jak Ty mówisz, że niekoniecznie zabierać - to zostaną ale nie na zawsze ))

No właśnie też myślałam o szkółce Kurowskich, nawet mąż był chętny na wypad, ale to było na początku wakacji. Nie wiem czy uda mi się go gdzieś wyciągnąć, do Rzeszowa jeszcze tak, ale dalej to raczej nie. Praca na pierwszym miejscu.

Bogda napisał(a)

Kasiu, dopiero "zajarzyłam", czyli ten ogródek masz tymczasowy?a potem co?

No tak Bogusiu, to jest ogródek tymczasowy a w zasadzie miały być tylko tuje żeby sobie rosły, a wyszło jak wyszło ))) a potem co? mam nadzieję, że od wiosny budowa domu, a potem urządzanie ogrodu docelowego, czego wprost nie mogę się doczekać ....... ale będę musiała uzbroić się w cierpliwość ........ więc to jest namiastka, która pełni rolę szkółki-przechowalni

Czyli będzie zupełnie inny, nowy ogród?juz masz plany?bo wiesz, że najpierw lepiej zacząć od planowania ogrodu niż budowy domu!!!tak słyszałam i gdybym jesczze raz miała stawiać dom tak bym zaczeła

isia33 napisał(a)

No właśnie też myślałam o szkółce Kurowskich, nawet mąż był chętny na wypad, ale to było na początku wakacji. Nie wiem czy uda mi się go gdzieś wyciągnąć, do Rzeszowa jeszcze tak, ale dalej to raczej nie. Praca na pierwszym miejscu.

Kochana, w Końskowoli i okolicach jest zagłębie roślinne to wcale nie musi być ta szkółka, bo napotkasz po drodze ich wiele są też szkółki mniej oficjalne prowadzone prywatnie przez ludzi, schowane gdzieś za domami

A w Rzeszowie jak wygląda sytuacja? znając trochę tamte strony, wydaje mi się, że asortyment powinien być o niebo lepszy niż u nas niestety )

Za komplement dziękuję, na tym zdjęciu paszcza mi się śmieje, bo idę na wesele kolegi, pierwsze od 6 lat, po okresie wielkich brzuchów i cyckowania co 2 godziny Właśnie do mnie dotarło, że w ciągu ostatnich 4 lat 1,5 roku byłam w ciąży i 2 lata karmiłam I jakoś teraz mija 4 rocznica od tego jak lekarze u Was na Bocianiej orzekli, że nie będzie dzidzia a on jednak się pojawił.