Witajcie,
Justi dzięki za informację, jak wypalanie nie da efektu, to pewnie kupię ten środek. Niestety jeszcze nie wypalam, bo nie przesadziłam wszystkich roślin, które wokół tego pnia rosną. Pogoda krzyżuje moje plany wiele roślin dopiero wychodzi z ziemi i trzeba bardzo ostrożnie kopać.
Martek - randapu nie będę tam stosować, bo za dużo roślin wokół, a co do soli to był ten temat u mnie jakiś czas temu i wyszło, że to jednak ostateczność, bo grozi tym, że nic potem w tym miejscu nie urośnie. Zresztą zobaczymy jak wyjdzie w praktyce nigdy nic nie wiadomo...

Targi mają być w dniach 11-13 maja 2012 r. Zdaje się, że 11.05. to dzień branżowy, czyli od 12.05 dla nas ? Jeszcze pewnie się zgadamy

Dzisiaj zrobiłam sobie małą wycieczkę do szkółki celem obejrzenia zamówionych (przez telefon) serbów, żeby nie kupować w ciemno i ...... niestety tych raczej nie kupię , bo są nieciekawe, a w zasadzie poprostu już przebrane.... pokażę, bo to materiał poglądowy na tym polu, moje zaznaczone białą kartką


wszystkich nie fotografowałam, ale mniejwięcej wyglądają tak - w dolnej części ładne, ale im wyżej tym różnie z przyrostem...:






Byłam po drodze jeszcze w 4 innych szkółkach i sytuacja przedstawia się podobnie - wymiotło. Muszę zmienić kierunek poszukiwań.

na koniec pokażę zdjęcie z jednej ze szkółek, bo spodobał mi się taki widoczek (dopytałam, że to żywopłot z cisa Hili)
ku pamięci - w tej szkółce mają ciekawe rośliny m.in. ładne magnolie, iglaki, w tym bonsai z cisa )



Dobranoc )

dobranoc Kasiu

Ta brzuska też ładna
Myślę ,że czy na sól czy randap wywierca się otwory i to działa bezpośrednio na i w korzeniach .To i tak trzeba będzie wykopać ile się da jak przeniesiesz wcześniej rośliny.
Jak się nie da całości wykopać to będzie musiało powoli zamieniać się w próchnicę nie ma przeproś .
U mnie korzenie w trawie pozostawione

Hej Martek, jak będzie ładna pogoda, to dokończę przenoszenie roślin, potem będziemy karczować tą karpę ile się da, co zostanie wypalimy, a jak i to nie pomoże to zastosujemy sól.W tym miejscu korzenie nie mogą zostać, bo tam chcę mieć w przyszłości ładniusi zakątek ))
Napisz lepiej kiedy jedziemy do Końskowoli? bo ja za serbami planuję wycieczkę w tamtą stronę )

Pozostaje wykopywanie Kasiu tego.Trudno nie jeden już wykopywałKiedyś za płotem w troje po starym jakimś drzewie wykopaliśmy Jakoś poszło
Końskowola zależy od 2 czynników.
Wczoraj miałam zapytać czy chcesz fiołka nadal,może białe floksy?Bo jak tak to czas brać .
Dobranoc,wymiękam

Martek napisał(a)

Pozostaje wykopywanie Kasiu tego.Trudno nie jeden już wykopywałKiedyś za płotem w troje po starym jakimś drzewie wykopaliśmy Jakoś poszło
Końskowola zależy od 2 czynników.
Wczoraj miałam zapytać czy chcesz fiołka nadal,może białe floksy?Bo jak tak to czas brać .
Dobranoc,wymiękam

Jak Wam tak dobrze poszło, to może wpadniecie do mnie? ) żartuję
Daj mi znać jak Ci terminy pasują odnośnie wycieczki.
Fiołka pozyskałam zza płotu a białe floksy czy ja chcę? no pewnie białe bardzo bardzo )
Śpij dobrze, ja też wymiękam, ale jeszcze spaceruję po ogrodach....ach......

Fajnie, że sie kolejne spotkanie ogrodowiskowe szykuje, tym razem lublinianek
Gratuluję wody, oj teraz rośliny będa mialy raj