na piwoniach się (jeszcze) nie znam dojrzał je mój M. w gąszczu chwastów, a w zasadzie pod warstwą zeszłorocznych chwastów, za płotem. Wykopaliśmy w ubiegłym tygodniu a dzisiaj zauważyłam, że są jeszcze dwie musiał tam być kiedyś ogród lub rabata. Postanowiłam je uratować, bo tam przyjdzie walec, randup i wyrówna. W ubiegłym roku w ogóle nie było ich widać w tych chwastach.
Jak bordowa to chyba ładna
Witaj Kochana Danusiu tak jak radziłaś kupiłam ziemię i obornik koński i bydlęcy no niestety u nas nie ma wielkiego wyboru
a przy okazji 2 małe świerki serbskie, które kosztowały 65 zł, a ja wzięłam 2 w cenie jednego. Są w donicach, były sprzedawane na choinki świąteczne - m.in. i ja jedną z nich kupiłam na Boże Narodzenie co to akcja styczniowego dołowania była, więc teraz mam 3. Jak wiesz chcialam kupić 10 sztuk i kupię (pewnie w Końskowoli), ale te się trafiły i nawet ładne są, to wzięłam - wykorzystam jak się przyjmą bedzie fajnie, a jak nie to też wielkiej szkody nie będzie
Ten jeden mój co był zadołowany tak jakoś blado wygląda i końce ma rdzawe w porównaniu do tych nowych, więc opryskałam go florovitem uniwersalnym - mam nadzieję, ze nie popełnim tu błędu?
Żeby Tobie głowy nie zawracać, pytałam w wątku Syli jak sadzić, bo ma juz doświadczenie, ale chyba poszła spać )
Zastanawiam się czy sypać na dno jakiś żwir dla drenażu,bo u mnie od góry glina, niżej humus (tak tak, glinę 20 cm nawieźli poprzedni właściciele) a poniżej humusu podobno glina-piasek.
W dołek dam ziemię uniwersalną wymieszaną z torfem odkwaszonym, i posadzę wyżej jak zawsze radziłaś.
Czy na coś jeszcze mam zwrócić uwagę? i czy przycinać te serby trochę? a jesli tak,to kiedy najlepiej?
Muszę się dobrze przygotować do tematu ) te pierwsze 3 będą polem doświadczalnym dla kolejnych
Po lewo aktualnie majowe po prawej chyba takie jak twoje,ale mogą być w błędzie.Obstawiam,że to te ponieważ inne odmiany jakie są u mnie dopiero wystawiają rogi
Serby przycinałam w tym sezonie trzy tygodnie temu ...... obcięłam im czubki i boczki aby były bardziej regularne ponieważ sterczało im tu i ówdzie ...... Popryskałam je również florowitem a wczoraj magiczną siłą bo zaczęły mi żółknąć (parę sztuk) . Przypuszczam ,że mają intruza ale o tym pisałam wcześniej ...... Ja mam ogród usytuowany po lekkim spadzie ..... Na dole mam już wypłaszczenie i przy roślinach obok zrobiłam nawierty dwu metrowe i zasypałam żwirkiem tzw drenaż .... Kasiu jeśli masz jakieś pytania to śmiało .... poinformuję Cię jak mam robione ale czy dobrze , również tego do końca nie wiem .... Ogrodnikiem jestem od dwóch sezonów . Także mizerniak okropelny
Ja swoją ciężką ziemię mieszam z dużżżżą ilością piasku na spód rośliny dosypuję ziemię kupioną na lepszy start ....
Kasia piwonie super, ja się na odmianach nie znam chociaż do moich 5 szt kolejne 5 dosadziłam życzę aby Ci w tym roku zakwitły, ale jesli nie to czekaj cieprliwie a liście piwonie do późnej jesieni też mają piekne
Co do gliny, jesli nie masz spadku terenu i jest niebezpieczenstwo, że woda sie bedzie u ciebie gromadziła od razu myśl o drenażu. Samo mieszanie gliny z piaskiem i torfem może nie wystarczyc i utopią sie korzenie serbów przy wiekszych opadach. Pomyśl o drenażu, bo to koszt niewielki i nawet samemu mozna wykonać. Moi znajomi, ktorzy zainwestowali w ogród ale nie w drenaż po roku połowę roślin mieli do wymiany z powodu gliny.....
Czy masz jakiś rów melioracyjny w pobliżu? Albo studnię chłonną ?
Nie chcę cię straszyć ale nadmiar wody jest chyba gorszy od suszy, tak wynika z moich doświadczeń. A szkoda byłoby serbów.
Hej Kasiu zaglądam regularnie ale nie zawsze piszę praca widzę wre i to na dwóch frontach - dom i ogród. Powtorzę za innymi - mur śliczny się pojawił
Odnośnie gliniastej ziiemi to dziewczyny dobrze radzą z tym drenazem - mam u siebie tak samo - mimo mieszania i sypania piasku rośliny nie rosną najlepiej na tej części ogrodu, mam porównanie po szmaragdach które są biedniejsze i jeszcze nie zeszły sie w żywopłot w gornej, gliniastej części.