A na sprzątanie po cięciu mam taki patent - odgarniam korę tam gdzie tnę, póżniej biorę grabie do liści i zgrabiam, a to co się nie da przykrywam korą i ta tam - gotowe



A na sprzątanie po cięciu mam taki patent - odgarniam korę tam gdzie tnę, póżniej biorę grabie do liści i zgrabiam, a to co się nie da przykrywam korą i ta tam - gotowe

biorę z miejsca licencję na ten patent )



Kasiu gdzieś Ty była? a może awatarek miałaś zmieniony? tak się zastanawiałam gdzie Kasia, ale fajnie,że jesteś nadrobiłam 10 stron, dopiero skończyłam czytać i oglądać, wszystko tak pięknie rośnie, aż niemożliwe, żeby za rok wszystko tak poszło w górę, kosmosy reklamuj jak masz torebkę od nasion, a co do powojników to 3 razy mi padła Violet Elizabeth, Jan Paweł ma się dobrze, a powój to ja też mam, odkopywałam drania do korzeni, które są głęboko (białe), wyrywałam je i trochę pomogło, było go mniej , ale lepszy sposób to pędzlować Roundapem po przycięciu i to kilka razy bo będzie wypuszczał młode, buziole Kasiu

Witaj Droga Aniu! były pewne sprawy,które uniemożliwiły mi obecność na forum, ale staram się nadrobić ten czas - tyle jest do zobaczenia w innych wątkach, że hej! Wiele roślin u mnie faktycznie ładnie rośnie, ale są również porażki ale to tylko nauka ) kosmosy są nadwyraz bujne, ale biała kompozycja z różnych innych roślin u mnie się nie sprawdziła - już więcej nie kupię
Rwę powój i również odkopuję, ale to straszne dziadostwo wciąż odbija niestrudzenie, będę pędzlować chemią, podobnie jak skrzypa, który w tym roku jest również bujny

Ściskam Ciebie serdecznie! wpadnę z rewizytą

Ślicznych snów
A ja jeszce w pracy