dziękuję to dopiero drugie lato...z Ogrodowiskiem jest zdecydowanie lepiej, co potwierdza większość podjętych decyzji m.in. o wywaleniu 2 leszczyn ) ale wszystko jeszcze przed nami
Ściskam!
Kasiu, ogromna zmiana i piękny ogródek. Poczytałam o tej leszczynie i chyba wiosną wykopię swoją, chociaż jest jeszcze mała.... później jak widzę może być problem. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Agnieszka, nie uwierzysz, ale właśnie czytam Twój wątek, to chyba telepatia
Co do leszczyny - były dwie zielona i bordowa, jak kupowaliśmy działkę, to były, i były zdziczałe, a myśmy je pielęgnowali i się odwdzięczyły ogromną ilością orzeszków, ale niestety musiały zostać wyeksmitowane, bo system korzeniowy mają straszny, co przeszkadza w nasadzeniach. My mamy malutką działkę więc nie było rady, ale jakbym miała spory teren to bym pewnie leszczynę gdzieś miała, ale napewno nie przy najładniejszych rabatach ))
Pozdrowionka
)))) uśmiałam się no cóż, ja też )) wiem oczywiście, że jest to podstawowy błąd, bo powinno się najpierw zakończyć prace budowlane, uporządkować teren itd. liczę jednak, że mi roślin nikt nie zniszczy budowa pewnie będzie długo trwała niestety, a my przynajmniej kawałek trawy i kwiatków mamy, gdzie zawsze można pójść i posiedzieć na ławeczce
Pozdrawiam
Witaj Ewo dziękuję, rosną obok siebie, a w zasadzie perovskia jest cofnięta za hortensję, z tym, że perovskię podlewam o wiele mniej niż hortensję, bo czytałam, że lubi mieć raczej sucho
Pozdrawiam