U mnie bluszcz rośnie na południowej stronie, praktycznie w słońcu. Przez chwilę ma tylko trochę cienia i daje radę, w drugim miejscu, tam gdzie sądziłam cisy w ogóle nie ma cienia i po siatce rośnie jak głupi

od czas do czasu jak sobie przypomnę to go podleję

a te gazony są jakiej wielkości, bo tak sobie pomyślałam jak byś posadzila w nich jakieś fajne kolorowe niezbyt duże berberysy z bluszczem właśnie. Tylko nie wiem jak by bylo z zimowaniem ich. Sadzonek bluszczu moge ci wysłać wiosną
Edit. Ale najbardziej jestem za irgą. W zimozielonym widziałaś jak pięknie ?
____________________
Iwona
Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.