jako wielopniowe
pozostało na tapecie heptacodium - szybko stratuje duzy przyrost, ładnie kwitnie i odporny na wiatry
2. kwaśnodrzew konwaliowy - ślicznie się wybarwia - co daje przewagę nad heptacodium a nie ukrywam że mi zalezy na barwie - ale - na minus powolny wzrost i wrażliwośc na wiatry
no i jeszcze Kanzan - np pięna wielopniowa u Agatki z Pszenicznej
Jak dla mnie to pierwsza wersja- wielopniowe i dwa kolumnowe po bokach.
Kobietki kochane mogę i ja prosić o namiary?
Edit. namiary doczytałam w Kasi wątku.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams