Widzę że będzie grabowo

Napiszę i ja swoje zdanie, a co mi tam
Ja tam lubię ich ( grabów) zmienność, świeżość liści wiosną, dojrzałość latem i piękny kolor jesienią, zimą ażur gałązek wcale mi nie przeszkadza. Liczę że jak będzie duży to i ptaki sobie znajdą w nim miejsce.
Cięcie brałam pod uwagę, w końcu mam ogród i wiem że muszę w nim pracować by coś ładnie wyglądało. Bez pracy nie ma kołaczy jak mawia moja Mama
Tuj nie lubię i lubić nie będę, mam kilka i kombinuję jak wyciąć kolejną.
Nienawidzę jak sypie mi się z nich jak tylko je ruszę, odkurzania i czyszczenia nie biorę pod uwagę, bo to nie na moje nerwy
Cis - jego mogłabym jeszcze mieć na żywopłocie, ale jeśli chcę mieć przesłonę na 1,7 lub wyżej to na cisa musiałabym sporo poczekać. Dla wybór był jednoznaczny - grab. Buka mam w warzywniku. A choroby? wszystko choruje, róże mają mszyce i plamy, trawy rdzę, pomidory zarazę itd itp
Tak więc Kamila dla mnie grab to też dobry wybór