Mirellko u nas jeszcze jest ponoć do jutra,a potem już tylko deszcz w domu przyjemnie,dobrze że na zewnątrz nie muszę wychodzić po takim mozie liście na włoskim orzechu polecą hurtem będzie po południu grabienie
Wiesz że jeszcze nie skończona szukam różowych róż okrywowych żeby dosadzić,i brązowej trawy żeby się przewieszała bo milk chocolate stoi sztywno,oświetlenia jeszcze nie ma,korą na górze nie wysyłałam na dole szare kamyki a w nich sesleria ale to już kosmetyka na przyszły sezon
-7 ?? brrrrr
U mnie na plusie a pracując dziś w słońcu nawet się zgrzałam odrobinkę
Amelko Twoja milk chocolate nie przewiesza się ?? ja też ją mam i raczej nie stoi sztywno, zwiesza się fontannowo. Ja już się gubię w tych nazwach carexów
Acha, zapomniałam dodać, ze pięknie światło uchwyciłaś