Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pogubiłam się po drodze...

Pogubiłam się po drodze...

amelia_b 18:48, 29 mar 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
iwka napisał(a)
to u mnie tylko postraszyło
do mnie przegnalas,łobuzie jeden odebrałas zające?
____________________
Pogubiłam się po drodze
amelia_b 18:51, 29 mar 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
nawigatorka napisał(a)
U mas pierwsza burza byla 4 lutego.ake u nas dzis tez raz leje a raz swieci slonce i wieje do tego
To nieźle, u mnie też dziś wszystko było,oprócz śniegu,teraz tylko leje i wieje
____________________
Pogubiłam się po drodze
iwka 19:00, 29 mar 2016


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
amelia_b napisał(a)
do mnie przegnalas,łobuzie jeden odebrałas zające?
haha ale zapowiadało się ostro, jak walnęło to aż światło zgasło

jutro sympatyczny kolega mi odbierze bo z towarem będzie do nich jechał nie musiałam się przez całe miasto przeciskać, a tak rano podskoczy i odbierze dobrze że ich nie miałam bo teściowa dzisiaj wpadła i zaraz by chciała takie same, tak schowam a za rok powiem, że nie pamiętam gdzie kupiłam
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Makao_J 19:23, 29 mar 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
amelia_b napisał(a)
Masakra,w pogodzie nie nawidze dwóch rzeczy: wiatru i burzy. Wiatru bo parę lat temu zerwało w moim rodzinnym domu dach podczas wichury,a burzy ponieważ nie daleko naszej posesji rosło wielkie drzewo i zawsze obrywało piorunem uraz mam z dzieciństwa

Współczuję.

Niestety ja nie mogę sobie pozwolić na lęki bo jeśli ja zacznę panikować to kto uspokoi dzieciaki.
Moja mama zawsze panikowała podczas burzy. Porażka. Bo gdy się bałam to do kogo miałam iść skoro ona była w większym strachu. Właziłam pod pierzynę.
Teraz mam to w nosie. Co ma być to będzie i strach mi w niczym nie pomoże.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
amelia_b 19:53, 29 mar 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
A ja do szafy Aniu ja się boję wewnętrznie,zewnętrznie jestem twarda
____________________
Pogubiłam się po drodze
Karol99 20:07, 29 mar 2016


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
amelia_b napisał(a)
Masakra,w pogodzie nie nawidze dwóch rzeczy: wiatru i burzy. Wiatru bo parę lat temu zerwało w moim rodzinnym domu dach podczas wichury,a burzy ponieważ nie daleko naszej posesji rosło wielkie drzewo i zawsze obrywało piorunem uraz mam z dzieciństwa


Ja wiatru tez nienawidzę, okropność.
Burz się zawsze obawiam, nigdy nie wiadomo jakich szkód narobią.
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
iwka 20:19, 29 mar 2016


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
amelia_b napisał(a)
A ja do szafy Aniu ja się boję wewnętrznie,zewnętrznie jestem twarda
to tak jak ja jak mieszkalismy u rodzicow to strach był mniejszy, później po przeprowadzce sama z małym dzieckiem normalnie siadalam jak najbliżej drzwi żeby w razie co szybko uciec z domu po latach człowiek się uodparnia i strach ma mniejsze oczy
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
paulina_ns 20:21, 29 mar 2016


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Amelka to na pewno by Ci nie przypasowalo miejsce, gdzie ja mieszkam u nas jak nie wieje mamy święto, podczas burzy nie raz znajomi do nas dzwonią, czy mamy jeszcze dach na początku był strach i szok,ale po czasie idzie do tego przyzwyczaić
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
amelia_b 22:24, 29 mar 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
nabawiłam się dziś 3 odcisków na paluchachręce mi się od roboty odzwyczaiłyogrodowo podziałałam tylko na murku ale i tak zadowolona jestemoczywiście miałam pomocnika
____________________
Pogubiłam się po drodze
Shemsi 22:26, 29 mar 2016


Dołączył: 15 cze 2015
Posty: 716
U nas też burza i grad, ale mniejszy, wielkości pieprzu. Wiatru też się bardzo boję, kiedyś na wakacjach kilkadziesiąt metrów od nas przeszło coś jakby trąba powietrzna - spustoszenie straszne. Aż bałam się pomyśleć, co by było, gdyby to szło bliżej nas, siedzieliśmy w małym drewnianym 100-letnim domku :/
____________________
Weronika Oswajanie chaosu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies