Pociachałaś już lawendę?
A pomocnika miałaś takiego jak ja dzisiaj

Ta posiałam pietruszkę i mam ją wymieszaną łopatką, więc nie wiem czy mi coś wzejdzie
Później na szczęście zajął się biedronką i żabą

He he to nieźlemoja karmiła psy chrupki a jak nie chciały jeść to biedaki lała po głowie,musieliśmy ją od nich odseparować bo albo ona zrobiła by krzywdę im albo one jej bo zaczęły cierpliwość tracić,a potem dostała łopateczke i siedziała w sesleri świeżą ziemię przezucała

Oj po mamusi taka kierowniczka zapewne

Jasio jak się zajął ropuchą, to też się bałam, żeby jej nic nie zrobił, bo jak już próbował ją podnosić z ziemi, to kiepsko to widziałam

A jaki wredny i draniowaty przechodzi bunt 2-latka

wszędzie ci pomocnicy tylko nie u mnie