Znów ze stodołą walczyłaś? Biedny ten twój kręgosłup.Już mam gotowy plan działania,dzięki. Teściowa mi pomogła,za małą biegała to się mogłam w ciszy i spokoju zrelaksować przy wyrywaniu,nie obyło się bez strat
stoję Ewciu na razie za dużo mam ziemi na rabacie i muszę wszystko obniżać,wybieram tak z 5-6 cm niżej od trawnika żeby mi potem kosiarka kory nie brała. Musimy jeszcze krawężniki od sąsiada w rogu zrobić, bo po wybraniu ziemi mam lukę pod siatka 10 cm i dalsze sypanie kory jest bez sensowne ,przy większym deszczu po płynie mi do sąsiada Fajnie że się coś robi,zawsze to do przodu