O rany, co za szkodnik takie straty zrobił ? Czy to gąsienica? całkiem możliwe ale ona raczej by się na liściach pasła a nie ścinała...
Cociaż pamiętam jak jednego roku jakaś gąsiona w jedną noc spałaszowała całą, sporą już kosodrzewinę. Wszystkie igly na ziemi leżały, zostały tylko gołe gałęzie :/
Może jeż buszował ? Ale Ty tą różyczkę masz w donicy to raczej musiałby to być jeż spadochroniarz
____________________
Ola -
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku
Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób