Amelciu, zdrówka Wam życzę! Oby to nie rozwinęło się w coś poważnego.
U mnie Mały też zaczyna dychać Rok temu cały lipiec był chory.
W zeszłym roku wszystkie rośliny sadziłam w lecie i nic nie padło ale robiłam tak jak Toszka mówi, moczyłam doniczki.

pojedziemy po południu zobaczymy co to się zaczyna kluć

pisałam ostatnio że padł mi modrzew na pniu wiecie że jak go wyrwałam w sobotę to się okazało ze nie ma korzeni, coś go do spodu zjadło, muszę w tym miejscu pogrzebać i zobaczyć co go tak potraktowało. Róża którą ratowałam padła już konkretnie, tez do wywalenia, zastanawiam się co zrobić z ziemia w której rosła? może popryskać to miejsce od robaków i od grzyba? sadzić w tym miejscu na razie nie zamierzam

robię plebiscyt na białą róże okrywową, macie jakieś typy?

pojedziemy po południu zobaczymy co to się zaczyna kluć

pisałam ostatnio że padł mi modrzew na pniu wiecie że jak go wyrwałam w sobotęrosła? może popryskać to miejsce od robaków i od grzyba? sadzić w tym miejscu na razie nie zamierzam

Wiesz, białej tak na szybko nie mam do polecenia, ale ostatnio widziałam prawie białą Garden of Roses. Cudowna jest. Piekne kwiatostany, zdrowe liście i nawet leciutko pachnie. Ma ADR.

Białe
Swany- Danusia polecała (sama nad nią myślę)
Alba Meidland
Ritausma
Św. Tereska
The Fairy
White Meidiland

Z certyfikatem ADR jest jeszcze Aspirin.

To miejsce należy koniecznie odkazić...myślę, że OW da radę.