pokręciłam coś? może i tak dziś ciężki dzień miałamnie lubię zakupów z dziećmi a musiałam do miasta jechać kupić małemu koszule na na pierwszy dzień szkoły masakra i buty ja co się da kupuje przez internet bo te nasze centra handlowe mnie dobijają nie dość że się trzeba naszukać, to jeszcze ceny że o matko za koszule na siedmiolatka płacisz tyle co na starego chłopa, zresztą sama wieszpotem padłam z małą do 17, się dobudzić nie mogłam
a moja wyluzowana, już nie reaguje i się nie odzywa jak coś kombinujemy, czy to w domu czy w ogrodzie a co bym z roślin nie kupiła to i jej muszę kupić o teraz rozplenice chce a jak jej nie kupie to zrzędzi a czegoś mi nie kupiłaprzez całą budowę nazywała mnie inżynieremi zawsze się śmiała: ... o inżynier idzie
Szczęściara!
U mnie dziś po południu naszły takie chmury, że pędęm wracaliśmy z niedalekich koncertów do domu. W powietrzu aż "wisiała" ogromna burza i...nic(!!!) Ani jednej malusieńkiej kropeleczki Wszystko jest już wychnięte dookoła na wiór