Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W Kruklandii

W Kruklandii

07_Rene 09:08, 16 maj 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Juzia napisał(a)


Reniu...ja tu nic nie mam. Tu piaski same. Nic nie rośnie oprócz traw i sosen.
Muszę pojechać na łowy.
Żywokost też bym przygarnęła, ale nawet nie wiem jak wygląda na żywo
Glistnik? Mało wiem jeszcze

A soda to na grzyba? Daj przepis


Soda na grzyba, do róż chwalą, będę próbować. Mam zapisany taki przepis.

Roztwór z sody oczyszczonej tzw sódka

Do 1 litra wody dodajemy 1/4 - 1/5 płaskiej łyżeczki sody oczyszczonej.
Najlepiej rozpuścić w 1/2 szkl wody o temp. powyżej 20° C i wlać do opryskiwacza.
Do tego 1/2 łyżeczki jakiegoś oleju jadalnego, dobrze wstrząsamy.
Nie należy pryskać w ciągu słonecznego dnia ponieważ krople oleju mogą podziałać jak soczewki i spowodować poparzenie roślin.
Częstotliwość używania sodki to 2x w odstępie 2 tygodni.
Większa ilość sodki może spowodować brązowienie młodych listków, trzeba robić delikatny roztwór.

Zamiast oleju może być chyba też płyn do naczyń czy mydło potasowe.

Zdjęcie żywokostu gdzieś miałam, poszukam i Ci pokażę.




____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 09:18, 16 maj 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Zywokost lekarski pokazywałam
tu

Żywokost ma ostry meszek na liściach, po tym można rozróżnić go od chwastu.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Juzia 09:20, 16 maj 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
Kawa napisał(a)
hej Justyś gratki na 1000
moze trawy Ci jeszcze ruszą co?
śliczny ogród masz
macham mocno


No czekam jeszcze, bo i tak u siebie traw nie kupię....
Najbardziej szkoda mi miskantów, bo turzyce to pal licho

Dziękuję i odmachuję

____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 09:25, 16 maj 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
Dzięki Renatko!!!
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 09:27, 16 maj 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
Ten żywokost to nawet ładny jest!
Może gdzieś upcham na rabatę
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
07_Rene 09:46, 16 maj 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Juzia napisał(a)
Ten żywokost to nawet ładny jest!
Może gdzieś upcham na rabatę


Ma palowy system korzeniowy, więc musisz głęboko kopać, żeby nie uszkodzić Ja będę w warzywniku miejsce robić na pokrzywę, wrotycz i żywokost właśnie i glistnik. Żeby daleko nie szukać.
Jak nie znajdziesz to Ci mogę korzonek żywokostu na jesień podesłać, to sobie posadzisz
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Juzia 09:56, 16 maj 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
07_Rene napisał(a)


Ma palowy system korzeniowy, więc musisz głęboko kopać, żeby nie uszkodzić Ja będę w warzywniku miejsce robić na pokrzywę, wrotycz i żywokost właśnie i glistnik. Żeby daleko nie szukać.
Jak nie znajdziesz to Ci mogę korzonek żywokostu na jesień podesłać, to sobie posadzisz


Teraz żałuję, że mam małą działkę
Może sąsiadkę namówię żeby posadziła gdzieś w kącie Ona ma duuuużo więcej miejsca

Jak nie znajdę gdzieś w okolicy to się zgłoszę
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
laurowisnia 10:30, 16 maj 2016


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Żywokost można kupić w ogrodniczych, przy roślinach bagiennych jest.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
Juzia 10:39, 16 maj 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
laurowisnia napisał(a)
Żywokost można kupić w ogrodniczych, przy roślinach bagiennych jest.


O! To może dzisiaj zajadę
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
malwes 12:26, 16 maj 2016


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Juzia, jak długo mnie tu nie było...ależ u Ciebie pięknie.
Trawy to mogą jeszcze ruszyć, u mnie niektóre też dopiero co odżywają po zimie a niektóre już w pełni - dałabym im szansę.
Ja nie miałam nigdy cierpliwości do naturalnej walki ze szkodnikami. Na mszyce Mospilan i jedno psiknięcie wystarczy. Nie pamiętam, ale chyba Mospilan ma dosyć krótki okres karencji jeśli chodzi o owady. I starałam się zawsze psikać wybiórczo, nie na kwiaty.
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies