U mnie wieje. Wieje zimą i wiosną. Wieje latem i jesienią. A jak wieje, to chmury szybko nagania. I tak deszcz i słońce na zmianę.
Ale ciepło jest. Jak nie wieje
Ech cudne te twoje Anabelki.
Jak marzenie. Ja mam jedną, nijaka, bida marna. I chyba ja wywalę.
A taką odmianę z chęcią kupiłabym .
Gdzie swoje kupowałaś ??
A wiesz, że ostatnio myślałam... i nie wymyśliłam
Albo kupiłam u mnie w centrum ogrodowym, albo w bricomarche.
Ale za chiny nie mogę sobie przypomnieć.
Starość nie radość
Ciachałam. W tym roku nie ściełam i są brzydkie.
Te w cieniu ciut lepsze, ale te na słońcu to jakaś porażka
Czyli wniosek prosty. Trzeba ciąć do samej ziemi wiosną
Tak, carexy jak są młode to można się bawić w skubanie...ale większe ciachać nisko przy samej doopie. Długo się zbierają ale są potem śliczne. Nie ma sensu w naszym klimacie robić inaczej.