Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W Kruklandii

W Kruklandii

Makao 12:29, 17 lut 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7831
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Jak lubicie stare filmy to zobaczcie co ostatnio oglądałam - „Domowe przetwórstwo warzyw” z 1979 roku. Co mnie w nim zdziwiło to pasteryzowanie kapusty kiszonej, żeby dłużej wytrzymała i przerwanie dalszego kiszenia, żeby nie była zbyt kwaśna.

Ależ cudny filmik
Zapisałam sobie go.
Mnie to zszokowało to że zakręcają słoiki takimi mokrymi nakrętkami i nic nie wycierają. Nawet góry słoika gdy się zabrudzi od nalewania. Mi mama zawsze kazała wycierać do sucha czystą ścierką a tu szok. I jeszcze sama pasteryzacja bo zalewają wodą całe słoiki i pokrywkę. U nas zawsze mama zalewała tak żeby nie zamoczyć pokrywki.

Dużo cennych rad
I nawet kapusta kiszona w słoikach a potem pasteryzowana. Genialne
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
TAR 12:35, 17 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11453
Ania, mnie babcia i mama uczyly, ze sloiki do pasteryzacji maja byc zamoczone cale i ja tak robie. Nie mam żadnych problemow z przetworami. Nie odwracam tez ich do góry dnem. Probowalam raz pasteryzacji w piekarnku (stracilam kilkanascie słoikow z ogorkami). Pasteryzowałam tez na sposob z wodą do pokrywki - nie zawsze słoiki dobrze sie zamkneły. Wrocilam do babcinych rad.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Makao 13:33, 17 lut 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7831
No widzisz, a u nas panowała inna pokoleniowa zasada i zdecydowanie wolę tą Waszą i to co Patrycja pokazała. Za dużo zabawy było z tym u nas i dlatego to znielubiłam. Teraz będzie łatwiej
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Juzia 14:10, 17 lut 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41566
MagdaLenka napisał(a)
Juzia, fajny projekt. Taki w sam raz.
Ja swój dom planowałam na podstawie projektu, który był najbardziej zbliżony do mojego wymarzonego. Po prawie 4 latach mieszkania nic bym nie zmieniła.



Mi się dużo zmieniło w myśleniu... i jak sobie przypomnę mój pierwszy w życiu projekt domu (do którego realizacji nie doszło) to się za głowę teraz łapię
Aktualny dom też mi się podobał te kilkanaście lat temu...bo po zakupie zmieniłam kilka rzeczy w oryginalnym projekcie i robiłam pod siebie. Myślałam, że może już na zawsze
Ale jak się człowiek zmienia prawie o 180st to i dotychczasowy dom przestaje pasować
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 14:22, 17 lut 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41566
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Jak lubicie stare filmy to zobaczcie co ostatnio oglądałam - „Domowe przetwórstwo warzyw” z 1979 roku. Co mnie w nim zdziwiło to pasteryzowanie kapusty kiszonej, żeby dłużej wytrzymała i przerwanie dalszego kiszenia, żeby nie była zbyt kwaśna.


Pasteryzowanie kapusty to jakieś barbarzyństwo
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 14:24, 17 lut 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41566
TAR napisał(a)
Ania, mnie babcia i mama uczyly, ze sloiki do pasteryzacji maja byc zamoczone cale i ja tak robie. Nie mam żadnych problemow z przetworami. Nie odwracam tez ich do góry dnem. Probowalam raz pasteryzacji w piekarnku (stracilam kilkanascie słoikow z ogorkami). Pasteryzowałam tez na sposob z wodą do pokrywki - nie zawsze słoiki dobrze sie zamkneły. Wrocilam do babcinych rad.


W piekarniku słoiki nie mogą się stykać... bo wtedy trzaskają
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
April 14:33, 17 lut 2025


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11664
Wiecie co? Chyba fizyka kwantowa przemawia do mnie bardziej niż to gotowanie, pasteryzowanie i inne pichcenie
____________________
April April podbija las Mazowsze
TAR 14:41, 17 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11453
Juzia napisał(a)


W piekarniku słoiki nie mogą się stykać... bo wtedy trzaskają


Sloiki mi nie trzasneły tylko towar w sloikach zwyczajnie zgnil, pasteryzacja sie nie udala choc robilam zgodnie z wytycznymi. Odechcialo mi sie po tym robic ogorki na kolejnych kilka lat
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Juzia 16:08, 17 lut 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41566
April napisał(a)
Wiecie co? Chyba fizyka kwantowa przemawia do mnie bardziej niż to gotowanie, pasteryzowanie i inne pichcenie


Hahahahaa!
Też tak miałam!
Ale się przestawiam Powoli
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 16:11, 17 lut 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41566
TAR napisał(a)


Sloiki mi nie trzasneły tylko towar w sloikach zwyczajnie zgnil, pasteryzacja sie nie udala choc robilam zgodnie z wytycznymi. Odechcialo mi sie po tym robic ogorki na kolejnych kilka lat



Uuuuu

Dlatego ja wypróbuję kilka sposobów i małe ilości słoików
Jak znajdę najlepszą metodę to dopiero się rozkręcę
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies