Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W Kruklandii

W Kruklandii

Patrycja_KG_Lu 14:11, 16 lut 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4795
Juzia napisał(a)


A to są jakieś zarzuty? Bo trochę nie rozumiem
Kompost to przecież samo dobro. Jak ktoś nie ma swojego, to dobry na początek i kupny... tak ja myślę Każdy ma swoje sumienie i każdy ma inne możliwości. Najważniejsze to wiedzieć co robić, jak postępować żeby nie niszczyć a budować.
Mnie boli dzisiejsze podejście "rolników" (ja ich nazywam biznesmenami lub przedsiębiorcami) i szerzenie wiedzy na temat ziemi (żywego organizmu) jest dla mnie ważniejsze niż osobiste wpadki ogrodników - youtuberów

W tym dokumencie i podczas oprowadzania wycieczek zawsze najbardziej promował używanie zrębek. O ile w sadzie czy jagodniku to się sprawdza to przy warzywach już niekoniecznie. Na własnej skórze to sprawdziłam. Robiąc rowek pod wysiew boki się potem obsypują i zaduszają mini roślinki. Robienie takich rowków jest mocno pracochłonne (odsłanianie do warstwy w której siejesz), a dopiero finalne sianie. Gdyby jasno zaznaczył, że używa kompostu, a nie drobniejszych zrębek w części warzywnej to zarówno ja jak i wielu komentujących wideo nie straciłoby wielu roślin jadalnych. Trochę co innego było mówione i pokazywane pod publikę, a co innego pokazał od „kuchni” chłopak, który mu pomagał w ogrodzie.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
TAR 14:41, 16 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10781
Juzia, poszło
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Juzia 15:59, 16 lut 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41355
Patrycja_KG_Lu napisał(a)

W tym dokumencie i podczas oprowadzania wycieczek zawsze najbardziej promował używanie zrębek. O ile w sadzie czy jagodniku to się sprawdza to przy warzywach już niekoniecznie. Na własnej skórze to sprawdziłam. Robiąc rowek pod wysiew boki się potem obsypują i zaduszają mini roślinki. Robienie takich rowków jest mocno pracochłonne (odsłanianie do warstwy w której siejesz), a dopiero finalne sianie. Gdyby jasno zaznaczył, że używa kompostu, a nie drobniejszych zrębek w części warzywnej to zarówno ja jak i wielu komentujących wideo nie straciłoby wielu roślin jadalnych. Trochę co innego było mówione i pokazywane pod publikę, a co innego pokazał od „kuchni” chłopak, który mu pomagał w ogrodzie.


Ok. Już rozumiem
Ja to na chłopski rozum biorę. Jakoś do głowy by mi nie przyszło siać w zrębkach, słomie czy nawet skoszonej trawie
Co innego jak masz już podhodowane sadzonki
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 15:59, 16 lut 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41355
TAR napisał(a)
Juzia, poszło


Widziałam Odpisałam
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
olciamanolcia 17:19, 16 lut 2025


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8843
TAR napisał(a)


Ja tak samo, do tego zgrzewki z woda i sokami, przetwory stoja w zimnym garazu. Ja mam tez w spizarni pojemniki sztaplowane do podzialu smieci. Papier, szklo i plastik. Raz na jakis czas tylko oprozniamy, nie trzeba z kazdym duperelkiem latac do smietnika.


Nie wyobrazam sobie mieszkania/domu bez dwoch lazienek. U siebie mam nawet trzy, przy kazdej sypialni jedna. Jest to niewatpliwie przydatne przy gosciach a licze sie z tym, ze kiedys mama do mnie trafi i bedzie miala swoj pokoj z lazienka. Mala, bo mala ale wlasna. Dzielenia lazienki z lubym sobie juz nie wyobrazam, kazde z nas ma swoja i samemu trzyma tam porzadek i swoje graty. Mnie nie wkurzaja jego dziwactwa a jego nie wkurzaja moje kłaki na wszystkim i sryliony babskich dupereli



W pełni popieram . U mnie w projekcie były dwie a jest jedna - i to jest najgorsza decyzja jaką została podjęta przy budowie domu

Dom 149 m2 w pełni niewykorzystanych tera z wybrałabym projekt z dwiema łazienkami , spiżarnia i pralnia
W łazience mam dwie umywalki kibel prysznic i i wannę i to jest rozwiązanie do dupy
Nigdy więcej t! I tak samo nigdy więcej hangaru telewizyjno - jadalnianego z kuchnią w roli głównej
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
TAR 17:26, 16 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10781
olciamanolcia napisał(a)


W pełni popieram . U mnie w projekcie były dwie a jest jedna - i to jest najgorsza decyzja jaką została podjęta przy budowie domu

Dom 149 m2 w pełni niewykorzystanych tera z wybrałabym projekt z dwiema łazienkami , spiżarnia i pralnia
W łazience mam dwie umywalki kibel prysznic i i wannę i to jest rozwiązanie do dupy
Nigdy więcej t! I tak samo nigdy więcej hangaru telewizyjno - jadalnianego z kuchnią w roli głównej


Hehe ja mam hangar ale akurat tak chcialam, w dwoch domach mialam kuchnie zaamkniete. Teraz sprobowalam z otwarta i duza wyspa. Z łazienek, pralni, spizarni i duzego wiatrolapu nigdy bym nie zrezygnowala. N awet kosztem mniejszych sypialni. Nie potrzebuje osobnej garderoby ale pomieszczenia uzytkowe sa mi potrzebne. Lubie miec wszystko na miejscu. W pralni mam tez wanne do prania siersciuszkow, podwyzszona.
Jak bedzie mnie kuchnia juz irytowac to moge chwila moment postawic scianke. Dla mnie istotna byla duza i wygodna kuchnia no i wielki wypoczynek. Zeby mozna bylo zalegac ale jak sa goscie by wszyscy sie zmiescili

Apropo dwoch umywalek, nie rozumiem do konca tego fenomenu. Wole miec bidet. My z mezatym nigdy wspolnie nie przeprowadzalismy lazienkowych ablacji ani nie mylismy razem zebow. To tylko w reklamach albo filmach Tak jak nie rozumiem wanny w sypialni
____________________
Ogrod nad bajorkiem
olciamanolcia 17:43, 16 lut 2025


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8843
TAR napisał(a)


Hehe ja mam hangar ale akurat tak chcialam, w dwoch domach mialam kuchnie zaamkniete. Teraz sprobowalam z otwarta i duza wyspa. Z łazienek, pralni, spizarni i duzego wiatrolapu nigdy bym nie zrezygnowala. N awet kosztem mniejszych sypialni. Nie potrzebuje osobnej garderoby ale pomieszczenia uzytkowe sa mi potrzebne. Lubie miec wszystko na miejscu. W pralni mam tez wanne do prania siersciuszkow, podwyzszona.
Jak bedzie mnie kuchnia juz irytowac to moge chwila moment postawic scianke. Dla mnie istotna byla duza i wygodna kuchnia no i wielki wypoczynek. Zeby mozna bylo zalegac ale jak sa goscie by wszyscy sie zmiescili

Apropo dwoch umywalek, nie rozumiem do konca tego fenomenu. Wole miec bidet. My z mezatym nigdy wspolnie nie przeprowadzalismy lazienkowych ablacji ani nie mylismy razem zebow. To tylko w reklamach albo filmach Tak jak nie rozumiem wanny w sypialni


Kuchnię mam sporą bo ponad 15 m2 i już wiem że taka nie jest mi potrzebna - sama wyspa ma 2,5 m . Garderoby jako odrębnego pomieszczenia nie posiadam a chciałabym nie powiem …

Dwie umywalki w łazience to też chwilowa zachcianka - bo to bzdura kompletna
A i jeszcze mam ogromne okno w łazience bo takie fajne było w projekcie tylko że owe okno wychodzi na taras sąsiada i niestety spokojnie na kibelku nie posiedzisz ani w wannie nie poleżysz
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
TAR 17:48, 16 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10781
Moja kuchnia ma chyba 21 m2 i jest super, wszystko co potrzeba. Moze za kilka lat bede wolala cos mniejszego ale na teraz jest super. Ale ja nie mam szafek gornych a potrzebuje duzo blatow, przy wyspie czasem toczy sie cale zycie salonowo-towarzyskie na pewno podczas imprez w domu jest oblegana.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
olciamanolcia 17:53, 16 lut 2025


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8843
Odnośnie szafek górnych też nie mam - jedyna wąska szafka na kubki i kieliszki
Ponadto jedna na wysokość lodówki i koniec - reszta dołem
Kuchnia u mnie minimalistyczna - jak to mówią nasi znajomi - nie rzuca się w oczy w naszym hangarze
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
TAR 18:14, 16 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10781
Wysoka zabudowe mam we wnece i kuchnia chyba tez nie rzuca sie w oczy. Jest duza to prawda ale staralam sie dopasowac ja do wystroju salonowego. Sa powtorzenia lamp, motyw betonu, czarne sciany i czarny okap.

Najwazniejsze by kazdy mial jak chce. Pewnie gdybym teraz sie budowala wybralabym inny projekt ale i tak nie jest zle. Brakuje mi jedynie pomieszczenia, gdzie moglibysmy wstawic nasz sprzet do cwiczen. Ale to juz szczegol. Z reszty jestem bardzo zadowolona. I nawet 3 dom nie uchronil nas od drobnych bledow i wpadek.
Pewnie przy czwartym tez cos by sie znalazlo
My przez czas budowy wynajmowalimy polowe blizniaka, tzw. podmiejski kurnik. Kuchnia 6m2, salonik taki ze ledwo zmiescil sie naroznik z ikei i maciupki stol do jedzenia, 2 sypialnie po 9-10 m2. Wiatrolap na pol szafy i ledwo jedna osoba sie miescila plus łazienka, wc i kawalek strychu. Czulam sie jak w wiezieniu. Nie moglam sie z niczym pomiescic. W tym "domu" mialam wrazenie, ze ciagle jest balagan.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies