U mnie wczoraj przez chwilę grad padał taki 0,5 cm. Byłam akurat w szklarni i drzwi miałam otwarte. Nie zorientowała bym się gdybym w twarz nie oberwała. Zaszczypało trochę i potem zauważyłam że takie ostre kawałki leciały. No ale to przez chwilę może dwie minutki. Od razu się rozpuszczało.
Białe nadal leży, ale do południa pewnie zniknie. W domu leje i tak jak piszesz - ciemnica. Ale ok, niech porządnie podleje, to bardzo potrzebne. Dawno nie było u mnie takiego deszczu, ziemia jest bardzo sucha tam gdzie nie podlewam.