Myślisz, że bluszcz się sprawdzi na takich skarpach?

Posadzisz go na tej macie? To powinien dać radę i mata się schowa pod nim z czasem. W trawie nawet takiej koszonej raz dwa razy w roku też daje radę, ale nia przerasta. Wiem bo mi w jednym miejscu zwiał za ogrodzenie i sie w granicy rozrasta, pozwoliłam, wole jego niż pokrzywy. Te ostatnio pokochały mój ogród, coraz więcej miejsc próbują zająć. Ja u siebie je tępię, ale u sąsiada z nawłocią i trzcinnikiem piaskowym grają pierwsze skrzypce.

Na nowym ciekawsze rzeczy

Żyto przestało rosnąć i ma kolor czerwonawy.... zmarzło? Czy niedożywione?

Znalezione w necie
"Czerwieniejące żyto może wskazywać na niedobór fosforu, zwłaszcza gdy występuje w połączeniu z niskimi temperaturami. Przebarwienia liści żyta na fioletowo mogą również sugerować, że rośliny mają trudności z pobieraniem tego składnika z gleby, nawet jeśli jest on tam dostępny."
Wysiewałaś to żyto na naturalnym terenie (zastanym ukształtowaniu terenu), czy wcześniej wyrównywałaś tam coś koparką?

Jakim optymizmem powiewa od tych wbitych belek tyczących budynek.
W ogrodzie nie widzę żadnej nudy tylko piękną zieleń kojącą oczy.

Już trochę wsadziłam uciętych kawałków, ale nie wiem czy się tak łatwo ukorzenią.
Będę próbować do skutku.... bluszczu mam pod dostatkiem

U mnie pokrzywy i ostu najwięcej. Nawłoci mniej Ale za płotem całe pole.... będziemy sąsiadowi kosić, żeby się nie siały.

Porównanie jak wygląda skrzynia przykryta białą włókniną, a jak wyglądają skrzynie bez



Zaczynam inaczej myśleć o swoim przyszłym warzywniku...

Poważnie???
No to serio u Ciebie gorzej

Doła nie ma co załapywać.... gorsze rzeczy się zdarzają