Już nie potrafimy żyć w zgodzie z otoczeniem, przyrodą. Kiedyś wiedza jak naturalnie kształtować otoczenie była powszechna. Wiedziało się co sądzić, żeby “dogadywało” się z sąsiednimi roślinami, jak naturalnie odstraszać niechcianych gości, przy zróżnicowanym zagospodarowaniu terenu, tzw robale miały miejsca, gdzie mogły funkcjonować bez szkody dla upraw.
Ale niestety, mimo że chciałabym inaczej, mrówki sypię proszkiem, bo by mi wszystko rozniosły, nie na ich co w naturalny sposób ograniczyć