Zdrówko jest.....bo katar to nie choroba
Przynajmniej rodzinnie leżymy i oglądamy filmy
Myślałam, że po jednym intensywnym sezonie poplonów i obornika będzie dobrze.... o jaka byłam naiwna
Dobrze, że mi się nie spieszy Idę z planem....a warzywnik i tak będzie robiony na końcu, to mam jak tę glebę dopracować