no... jak pojechałas do cyrzana ...... to jestes zgubiona ........ juz to widze.........a
a w sopocie zrobili przepieknie .... z tymi rózami ciekawe zyja to incjatywa pomysł ..... z tymi rózami .... austina ... naprawde uroczo.... ta rabata przy deptaku ..... kipiaca kwieciem róz....niesamowita

Gabrysiu, a jakie kolory róż użyli?

świetne widoki...a nie da się czegoś zrobić z tymi wiatrami? może jakiś szpaler ze świerków serbskich?

nie za szerokie, więc nie zabiorą dużo miejsca i na wiatr bardzo odporne....


Róże boskie...ja jeździłam po róże do Kierzeka koło Poznania, przywoziłam do punktu sprzedaży zawsze na przełomie maja i czerwca. Od tego roku ma sprzedaż internetową.

www.kierzek.pl

zawsze były w super kondycji i duże krzaki, ciekawa jestem jak wyglądają przy wysyłce?

Oj, oj,....ja już chcę róże! Po Twoich zdjęciach napalam się coraz bardziej, już bym sadziła, a tu jeszcze miejsce nie przygotowane

Mój mąż fanem piłki nożnej jest też, choć nie przesadnie zagorzałym ale murawę na stadionach to on bardziej kocha...kiedy są tam koncerty - bo nie gra w piłkę tylko na gitarze elektrycznej i kocha koncerty właśnie i festiwale

Słuchajcie znikam na parę dni z dzieckiem do szpitala.

Martek Tak z wyjątkiem tych ostanich zakupów. Wszystkie przezimowały bez okrycia.
Z tym gubieniem kilogramów coś jest Mi też łatwiej utrzymać formę pracując w ogrodzie. Wspaniały i satysfakcjonujący wysiłek.

Gaby a no prawda...zgbiona Wrócę tam jeszcze nie raz. Ceny mają bardzo przystępne i cudowne róże.

Danusiu użyli głównie jasnych róż. Kolory bardzo podobne do tych które ja wybieram.

Finka jak nasadzę te piękne świerki na granicy to mnie sąsiedzi pozabijają Zasłonię im cały widok. Tam gdzie najbardziej wieje chcę gęsty strzyżony żywopłot. Pojawi się na jesień, bo teraz jestem i tak zmordowana podlewaniem tego co mam. Dziękuję Ci za namiary na szkółkę. Mają ciekawe odmiany.

Ana Sadź! Będziesz mieć radochę już tego roku
Mój mąż wylosował bilety na Euro i zdaje się, że nawet mnie mecz nie ominie mimo, że piłki strasznie nie lubię. Byliście kiedyś na Open'er Festival?

Na Openerze nie byłem - jeszcze

Na meczu byłem raz w życiu - piłki nie lubię - chyba przez naszych piłkarzy

Życzę powrotu do zdrowia synkowi, a Tobie wytrwałości - i jak powrócisz żeby ogród był w świetnej kondycji

Wróciliśmy już ze szpitala i jesteśmy przeszczęśliwi w swoim domku i ogrodzie.
Sebek dziękuję za życzenia Chyba pomogły bo i synek ma się lepiej i ogród deszcz podlał. Bałam się, że wszystko wyschnie.
A Opener widzę i słyszę właśnie teraz Fatalną mają pogodę w tym roku.

...

Ale cudowne te róże!!!

zrobiłam nowy projekt i jest tam spore rosarium i ławeczka Juz mogłabym kopać

Na open air jeszcze nie byliśmy, dziecioki za małe, ale planujemy w przyszłym roku. Ostatnio M "zaniedbal" koncerty i bardzo ubolewa, chyba Interpol i Radiohead w Berlinie to były ostatnie - to już ze dwa lata temu

Jak zwykle zdjęcia bajkowe

Aż jestem ciekawa co tam wykombinowałaś Ja też chcę ławeczkę i coraz bardziej po głowie chodzi mi biała. Zaraz do Ciebie zajżę

Ja sporo jeździłam na koncerty kiedyś. Teraz nie bardzo możemy właśnie też ze względu na dzieci więc doskonale Cię rozumiem. Zmieniło się to nasze życie, ale są inne przyjemności prawda ? Na przykład ogród hehe

Dwa lata temu to i tak dobrze U nas będzie parę lat. My i mało na Stinga nie trafiliśmy w tym roku, ale oczywiście nie wypaliło.

Dzięki Sebek