Bardzo mnie to cieszy

i potwierdzaja to tez osoby, ktore odwiedzaja moj ogrod. Nawet starszy syn, ktory nie za czesto nas odwiedza dzis polazil po ogrodzie i owuedzial, ze teraz to jest ogrod

a wczesniej byl trawnik
Musze Wam opowiedziac jak ja ekstremalnie trenuje
wczraj jak wychodziam wieczorem na trening oproznilam miarke deszczowa. Poszlam biegac i km przed domem zobaczylam takich znajomych, ktorzy wyprowadzaja sie do Monachium (tych od ktorych dostalam ta ladna doniczke). myslalam, ze oni do konca maja sa, wiec sie ucieszylam, ze ich jeszcze widze i pogadalismy troche i pozegnalismy sie porzadnie :9 no i zaczelo kropic, wiec pobieglam do domu. Przez ten km ostatni tak lalo, ze wrocilam mokrusienka do suchej niktki. Jak spojrzalam na miarke to bylo w niej 6 litrow na m² tyle spadlo przez 7 minut. Oczywiscie jak dotarlam na podworko natychmiast przestalo padac
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***
cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"