No, No, No, piękna zawartość pudełeczka

No fajnie, tylko teraz sszybko musze to upchac gdzies osadze w wane i bede powoli przesadzac w docelowe miejsce. Rudbekie sa tam jeszcze i floksy

Piękne pudo z dobrociami! Upchasz, upchasz, wszystko się przydaje. I nawet "zemsta ogrodnika" znajduje amatora.

juz upchane jeszcze rudbekie ide wkopac. Jutro bede szukac miejscowek.

a i chrzan mam, kolejna proba bedzie

Duże rudbekie ciężko przesadzać, ale jak się zadomowią z tydzień, to je zetnij do pół łodyg, puszczą młode przyrosty i jeszcze zakwitną. To w wypadku gdyby ci mocno przywięły. O wodzie nie muszę mówić.

Haniu one duze nie sa, takie do kolan Wogole taka odmiana, ze niskie i male kwiatki maja, dlatego wzielam. Udalo sie ukopac z duza bryla ziemi i az do zakopania dosc sztywno staly, moze juz tak zostana.

Izuś o co chodzi z tą zemstą ogrodowiska dla, bo ją chyba jakaś niekumata jestem

Maly_Bialy_Domek napisał(a)

Izuś o co chodzi z tą zemstą ogrodowiska dla, bo ją chyba jakaś niekumata jestem

Basiu, chodzi o intensywne rozsiewanie się werbeny, w dodatku w miejscach, gdzie jej nie chcemy. Ja mam werbenę w ogrodzie, i nie narzekam, siewki zawsze można wypielić, chyba, że ktoś ma żwirek albo korę, z takich miejsc trudniej jej się pozbyć.

Basiu wiele osob poznalo Werbene na Ogrodowisku. No i sieje sie jak glupia te moje podarowane wyralam z kostki i innych rabat